biogaz_09_2025
biogaz, biometan, biopaliwa_ptak 2025

Prezydent nie podjął jeszcze decyzji ws. ustawy o nasiennictwie

5 stycznia 2016
Prezydent Bronisław Komorowski nie podjął jeszcze decyzji w sprawie ustawy o nasiennictwie, która nie zakazuje upraw genetycznie modyfikowanych (GMO). Ma na to czas do 24 sierpnia. Jak zapewniała w piątek Kancelaria Prezydenta, Komorowski analizuje argumenty różnych stron.

Wcześniej w piątek premier Donald Tusk powiedział, że jest przeciwnikiem żywności genetycznie modyfikowanej. Jednak - jak podkreślał - ponieważ sprawa GMO to "dylemat nierozwiązywalny", będzie rozumiał decyzję prezydenta zarówno na tak, jak i na nie.

"Prezydent z najwyższą uwagę wsłuchuje się w argumenty różnych stron prezentowane w dyskusji na temat skutków prawnych wprowadzenia tej ustawy. Zawsze jednak podpisywana przez pana prezydenta ustawa musi być zgodna z konstytucją" - powiedziała w piątek PAP szefowa prezydenckiego biura prasowego Joanna Trzaska-Wieczorek.

Ustawa o nasiennictwie podczas prac w parlamencie wzbudzała wiele kontrowersji; nie reguluje ona sprawy upraw genetycznie modyfikowanych, ale też nie zakazuje ich. Określa ona tryb rejestracji i wytwarzania materiału siewnego głównie tradycyjnych odmian.

Według informacji PAP z otoczenia prezydenta, ustawa nie budzi wątpliwości natury konstytucyjnej, choć pozostaje sprawa licznych kontrowersji, które wywołuje.

Na etapie prac w Sejmie, posłowie wykreślili z rządowych propozycji regulacje dotyczące GMO. Jednak także nie poparli dwóch poprawek PiS, które zakazywałyby stosowania takich roślin. Jedna z nich zakładała, że rośliny odmian GMO nie wpisuje się do krajowego rejestru; druga - że niemożliwy jest obrót takimi nasionami, a także sprowadzanie z zagranicy i stosowanie na własny użytek.

Na temat tej ustawy odbyła się także kilkugodzinna debata w Senacie. Izba nie poparła wniosku o odrzucenie tej ustawy, jak również nie zaakceptowała senackich poprawek. Ostatecznie ustawa została przegłosowana bez poprawek.

Najbardziej kontrowersyjny przepis dotyczy możliwości rejestracji odmian transgenicznych. Jednak, jak tłumaczył w Sejmie wiceminister rolnictwa Jarosław Wojtowicz, został on wprowadzony z powodu orzeczenia Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, który stwierdził, że zakaz obrotu i rejestracji takich upraw jest niezgodny z unijnym prawem. Z tego powodu grożą Polsce wysokie kary finansowe.

Minister rolnictwa może w drodze rozporządzenia wprowadzić zakaz stosowania materiału siewnego modyfikowanego genetycznie, a to jest gwarancją, że nawet jeżeli odmiana zostanie wpisana, to minister i tak zakaże jej uprawy - przekonywał Wojtowicz.

Przeciwko ustawie o GMO kilkakrotnie przed Sejmem protestowały organizacje ekologiczne. Protest w tej sprawie zapowiedzieli także na najbliższą sobotę, chcą prosić prezydenta, by nie podpisywał tej ustawy.

POWIĄZANE

Federacja Branżowych Związków Producentów Rolnych podkreśla konieczność traktowa...

Obecnie zastrzeżonych jest ponad 6,5 mln numerów PESEL. Jak podkreślają znawcy t...

 Rynek zbóż (jęczmień, pszenica, kukurydza) Ukraina: ceny jęczmienia paszowego r...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę