Zdaniem Podlaskiej Izby Rolniczej konieczne jest wprowadzenie zmian , w przestarzałym i niepraktycznym już w wielu kwestiach Prawie Łowieckim.
Jak podkreślają działacze samorządu rolniczego z Podlasia problem polega na ciągle rosnącej populacji zwierząt leśnych, które zagrażają interesom ekonomicznym rolników. Dzikie zwierzęta coraz śmielej wkraczają na grunty uprawne i niszczą produkcje. Aktywność kół łowieckich wydaje się niewystarczająca do zmniejszenia liczebności np. dzików, a co za tym idzie zmniejszenia szkód w uprawach. Ponadto często zdarza się , że za zwierzętami podążają myśliwi, którzy korzystając z przepisów prawa łowieckiego bezkarnie poruszając się pieszo lub samochodami , powodują dodatkowe straty, które nie są w żadem , bądź znikomy sposób rekompensowane.
- Obowiązujące obecnie Prawo Łowieckie oraz ustawy o ochronie przyrody i ochronie zwierząt, nie spełniają swojej roli w zakresie ograniczania rozmiaru szkód wyrządzanych w uprawach rolnych oraz sposobu szacowania strat i wielkości naliczania odszkodowań. Koła łowieckie wypłacają rolnikom symboliczne odszkodowania , bądź w ogóle ich nie wypłacają ze względu na brak środków finansowych , a postępowanie sądowe w sprawach szkód jest uciążliwe i długotrwałe – mówi Grzegorz Leszczyński, prezes Podlaskiej Izby Rolniczej.