Prawa jazdy się nie robi, prawo jazdy się kupuje - pisze dziennik "Fakt" opisując wyniki prowadzonego przez siebie śledztwa w tej sprawie.
Reporterzy gazety dotarli do skorumpowanych ludzi, którzy sprzedają zaświadczenia o ukończeniu kursu, a później za łapówkę, gwarantują zdanie egzaminu państwowego. Okazuje się, że prawo jazdy w Polsce można kupić już za 2 tysiące złotych.
Właściciel jednej ze szkół jazdy na warszawskiej Woli bardzo chętnie zadeklarował pomoc dla chłopaka, który bardzo szybko potrzebuje prawa jazdy. - Jeżeli nauczy się pan sam testów i jest przygotowany finansowo, to ja mogę zaświadczenie o zakończeniu kursu wystawić już dziś i można iść na egzamin państwowy - usłyszał reporter "Faktu".
Właściciel zapewnił też, że po dokonaniu wpłaty gwarantuje zdanie egzaminu państwowego już za pierwszym razem. Nie chciał mówić jakie ma metody, ale zapewnił, że gdyby je zdradził można by napisać o tym dobry artykuł dla gazety.