Lubuska Izba Rolnicza przygotowała projekt ustawy o pracowniku sezonowym. - Uważamy , że jest on prekursorski , że wglądu na to, że w Polsce od dłuższego czasu utrzymuje się fikcję jeśli chodzi o zatrudnianie sezonowe ludzi na wsi. W rolnictwie pracownicy sezonowi zatrudniani są większości na czarno ze względu na brak w tym zakresie regulacji w Kodeksie Pracy. Obowiązujące w obecnie w naszym kraju przepisy nie pozwalają w normalnym trybie zatrudniać pracownika sezonowego na wsi gospodarstwie indywidualnym .Ustawa ta ma przede wszystkim spowodować więc legalność zatrudnienia. To nasza idea i główny cel – mówi Władysław Piasecki , prezes Lubuskiej Izby Rolniczej.
Działacze Lubuskiej Izby Rolniczej dotarli do wszystkich aktów prawnych w Europie mówiących o pracownikach sezonowych. Przygotowując ustawę wzorowali się na najprostszym rozwiązaniu prawnym jakie zastosowano w Austrii. Tam bowiem można pracownika sezonowego zatrudniać w prosty sposób wykupując mu z Urzędu Skarbowego książeczkę pracownika sezonowego. Aby mógł rozpocząć prace potrzebne jest jeszcze ubezpieczenie OC i stosowne znaczki skarbowe.