Po tym, jak do internetu wyciekł film pokazujący przypadki okrucieństwa wobec kurczaków w pięciu fermach amerykańskiej firmy Sparboe Farms, McDonald's , który był największym w kraju odbiorcą jaj, zerwał kontrakt ze skutkiem natychmiastowym - podaje portal tvn24.pl, powołując się na agencję AP. Jedna ferma tej firmy produkuje 2 miliony jaj na dobę. Kury zadeptują się w ciasnych klatkach, a pisklętom odcinane są dzioby - pisze portal.
- Sfilmowane zachowanie jest niepokojące i całkowicie nie do przyjęcia. McDonald's chce zapewnić klientów, że nasi dostawcy traktują zwierzęta humanitarne - powiedział w oświadczeniu cytowanym przez tvn24.pl, Bob Langert, wiceprezes McDonald's. Kontrakt z tą firmą został definitywnie rozwiązany.
Burza rozpętała się po upublicznieniu 4-minutowego wideo nagranego z ukrytych kamer pt. "The Truth About McMuffins Rotten Egg", które nagrali członkowie organizacji walczącej o prawa zwierząt - Mercy for Animals. Film można obejrzeć w serwisie YouTube.
Widać na nim w jakich warunkach ptaki są hodowane w pięciu fermach w stanach Minnesota, Kolorado i Iowa. Żyją w zbyt ciasnych metalowych klatkach, gdzie się zadeptują, a martwe wyciągane są dopiero wtedy, gdy już się rozkładają. Pisklętom odcinane są końcówki dziobów bez środków przeciwbólowych, inne duszą się trzymane w plastikowych workach. Ponadto, film pokazuje, jak pracownicy dręczą kurczaki świadomie i dla zabawy: rzucają nimi o podłogę, wkładają je sobie głowami do kieszeni, po uwiązaniu sznurka wokół ich szyi wymachują nimi dookoła jak zabawką - pisze tvn24.pl.
- Firma była zszokowana i głęboko poruszona po obejrzeniu filmu. Odbyło się wewnętrzne dochodzenie wobec czterech pracowników, którzy współuczestniczyli w tym niepokojącym procederze. Zostali zwolnieni. - cytuje słowa Beth Schnell, prezes Sparboe Companies, tvn24.pl