Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Pracodawcy boją się zatrudniać na stałe

30 maja 2011
Choć sytuacja na polskim rynku pracy nieco się poprawiła, nadal jest ona trudna – wynika z najnowszych danych GUS. Co gorsza, wyraźnych zmian na lepsze szybko nie będzie.


W I kw. 2011 r. pracowało blisko 15,9 mln Polaków. To o 300 tys. więcej niż przed rokiem – wynika z badań aktywności ekonomicznej ludności (BAEL), które obejmują całą gospodarkę, nawet jej szarą strefę. Wzrost liczby pracujących jest niewielki w porównaniu na przykład z bardzo dobrym pod tym względem rokiem 2007, w którym liczba pracujących osób zwiększyła się o ponad 740 tys. – Dzieje się tak, ponieważ przy dość wysokim wzroście gospodarczym powstaje mało nowych miejsc pracy. Między innymi dlatego że zwiększa się wydajność pracowników i przedsiębiorcy ograniczają tworzenie nowych etatów – wyjaśnia prof. Zenon Wiśniewski z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Przyspieszenie w rozwoju gospodarki potwierdza także GUS. – Wzrost PKB w pierwszym kwartale był zbliżony do wyniku z IV kwartału 2010 r., kiedy to wyniósł 4,5 proc. – uważa Halina Dmochowska, wiceprezes GUS.
Dla oceny rynku pracy istotny jest też wskaźnik zatrudnienia. Ten liczony zgodnie z metodologią Eurostatu (dla osób w wieku 15 – 64 lata) w ciągu roku zwiększył się zaledwie o 0,7 pkt proc. – do 58,9 proc. Jest niski w porównaniu ze średnią 27 krajów UE, gdzie przekracza 64 proc.
Według BAEL w I kw. tego roku prawie 1,8 mln osób nie miało pracy – to o zaledwie 68 tys. mniej niż przed rokiem. Uwzględniając zmiany w liczbie pracujących, stopa bezrobocia spadła w tym czasie o 0,6 pkt proc. do 10 proc.
– Wyraźnych zmian na lepsze szybko nie będzie. W końcu roku stopa bezrobocia może spaść do 8,6 proc. i będzie mniejsza niż przed rokiem tylko o 0,7 pkt proc. – ocenia Karolina Sędzimir, ekspert rynku pracy z PKO BP. Jeśli sprawdzi się ta prognoza, wówczas liczba bezrobotnych skurczy się do 1 mln 550 tys.
Z danych GUS wynika również, że firmy obawiają się na stałe wiązać z pracownikami. Wciąż bardzo dużo osób ma więc umowy na czas określony. Wśród pracowników najemnych jest ich 26 proc. – tyle samo co przed rokiem. – Pod tym względem jesteśmy na pierwszym miejscu w UE, w której wskaźnik ten wynosi średnio 15 proc. – mówi Mieczysław Kabaj z Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych.
Na powolną poprawę na rynku pracy wskazują także dane o bezrobociu rejestrowanym (jest wyliczane na podstawie osób zarejestrowanych w urzędzie pracy). W tej statystyce stopa bezrobocia spadła w kwietniu do 12,6 proc. z 13,1 proc. w marcu, ale była o 0,2 pkt proc. wyższa niż przed rokiem.


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę