Przedstawicielki mniejszościowych udziałowców w radzie nadzorczej Pozmeatu SA zwołały na 16 listopada posiedzenie rady nadzorczej firmy. Chcą też, aby rada niezwłocznie odwołała chorego prezesa spółki - poinformowała w środę PAP mec. Emilia Nowaczyk, wnioskodawca zwołania rady.
W środę zarząd Pozmeat-u poinformował inwestorów o zaprzestaniu działalności produkcyjnej firmy.
Jak wyjaśniła mec. Nowaczyk, rada została zwołana na podstawie kodeksu spółek handlowych, który pozwala członkom rady zwołać posiedzenie w przypadku, gdy na żądanie wezwania rady nie odpowie jej przewodniczący.
"Termin upłynął, a do zwołania rady nie doszło. 16 listopada chcemy zrealizować program posiedzenia rady, które miało się odbyć 18 października, a do nie go nie doszło" -powiedziała PAP mec. Nowaczyk.
18 października na posiedzeniu rady nadzorczej miała zostać omówiona sytuacja w spółce po odrzuceniu przez sąd wniosku o upadłość likwidacyjną Pozmat-u, oraz zapewnienie ciągłości zarządzania firma wobec długotrwałej choroby prezesa.
Na posiedzenie nie stawili się członkowie rady nadzorczej wybrani przez większościowych udziałowców Pozmeatu -BRE Bank SA i spółkę Alsero.
Przewodniczący Rady Nadzorczej Pozmeatu Stanisław Grynhoff zapytany w środę o komentarz do działań przedstawicieli udziałowców mniejszościowych powiedział PAP, że "zamierzał zwołać radę w połowie listopada, ale został przez wnioskodawców uprzedzony". Zadeklarował, iż przyjmuje termin 16 listopada do wiadomości i obiecał, że zawiadomi telefonicznie innych członków rady o posiedzeniu.
"Prezes (Bogdan Wierzbicki-PAP) choruje od 23 września i nie można na kolejne dwa tygodnie zostawić spółki bez zarządu, zwłaszcza w obecnej tragicznej sytuacji firmy" - powiedziała PAP mecenas Nowaczyk. We wtorek zakład Pozmeatu w Robakowie koło Poznania zaprzestał działalności produkcyjnej. Zarząd firmy zapowiedział zwolnienie ok. 250 pracowników.
W zakładzie pozostanie ok. 25 osób - będą to głównie służby księgowe i kilkunastu pracowników, którzy będą pilnowali majątku zakładu. Zakłady Mięsne Pozmeat SA mają ok. 98 mln zł długu i według zarządu firmy, tylko ogłoszenie upadłości i sprzedaż firmy przez syndyka masy upadłościowej może uratować produkcję w zakładzie w Robakowie.
Od 2003 roku zarząd Pozmeatu sukcesywnie składa wnioski w sądzie o postępowanie upadłościowe z możliwością zawarcia układu z wierzycielami.
Były one jednak przez sąd odrzucane. Ostatni wniosek, rozpatrzony pozytywnie, został zaskarżony do Sądu Najwyższego przez jednego z wierzycieli, który nie zgadza się na zawarcie układu - spółka jest mu winna 10 tys. zł.
W związku z przedłużającą się procedurą sądową, we wrześniu br. zarząd Pozmeatu złożył wniosek o ogłoszenie upadłości likwidacyjnej. Wniosek został przez sąd odrzucony z przyczyn formalnych.
Największym udziałowcami Pozmeatu SA są: BRE Bank, który posiada 34,5 proc.
głosów na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy oraz spółka Alsero, która ma obecnie 15,5 proc. głosów. Po dwóch kwartałach 2004 roku strata netto spółki wyniosła 12,4 mln zł, przychody ze sprzedaży 9,5 mln zł, a krótkoterminowe zobowiązania 97,1 mln zł.