Genetyczne modyfikowane rośliny wymykają się z monitorowanych plantacji i coraz częściej można znaleźć dziko rosnące poletka- dowodzą naukowcy z uniwersytetu w Arkansas. Amerykanie są pionierami w uprawach GMO, niektórzy eksperci twierdzą, że przestali nad nimi panować.
Transgeniczny rzepak rósł swobodnie w północnej Dakocie. Nikt go nie siał, w bliskim sąsiedztwie nie ma doświadczalnych pól, z których mógłby się przedostać.
Amerykańscy ekolodzy alarmują, że monitoring nad GMO kuleje, a plantacji wciąż przybywa. Na początku lat dziewięćdziesiątych były nieliczne, teraz USA zabezpieczają połowę globalnej produkcji. Brazylia- drugi co do wielkości światowy producent - niecałe 20 procent.
Takie przypadki wydostania się zmienionych genetycznie roślin poza plantacje miały już miejsce w wielu krajach, ale pierwszy raz odkryto gmo daleko od terenów rolniczych.