Odbyło się zebranie założycielskie Związku Zawodowego Rolnictwa Regiony. Zostały przygotowane dokumenty do rejestracji tej organizacji w sądzie - poinformowała w sobotę Danuta Hojarska. Była posłanka Samoobrony została tymczasową przewodnicząca związku.
Sytuacja w rolnictwie jest bardzo zła, minister nic robi w kierunku jej poprawy. Związki zawodowe też zapomniały o rolnikach - tłumaczyła Hojarska. Dodała, że związek powstaje na prośbę rolników, gdyż wielu z nich "domaga się, by powstała organizacja, która będzie broniła rolników".
Posłanka wymieniając problemy wsi wskazywała na trudności na rynku zbóż, mleka, owoców, buraków cukrowych. Według niej, najważniejszą sprawą jest zagwarantowanie rolnikom minimalnych cen zbytu na te produkty rolne, które jednocześnie zapewniałyby opłacalność produkcji.
"Chcemy, by nasz związek działał w zdecydowany sposób, przypomnimy ministrowi rolnictwa Markowi Sawickiemu wszystkie przedwyborcze obietnice" - mówił na konferencji Krzysztof Filipek. Były poseł Samoobrony został wiceszefem powstającego związku zawodowego.
Zarejestrowanie związku da nam możliwość łatwiejszych kontaktów z ministrem, będziemy mogli przedstawiać swoje postulaty i opinie - wyjaśniała Hojarska.
Filipek, które jest jednocześnie szefem Partii Regionów, zapewnił, że związek zawodowy, choć powiązany z tą partią, "nie jest odskocznią do polityki".
Odpowiadając na pytania dziennikarzy Filipek zaznaczył, że partia zamierza uczestniczyć w wyborach, ale nie samodzielnie. Zaznaczył, że prowadzone są w tej sprawie rozmowy z innymi partiami, ale nie chciał zdradzić z jakimi. Według niego jest "jeszcze wiele miejsca na prawicy" i Partia Regionów pójdzie do wyborów w koalicji z ugrupowaniem nie związanym ani z PO ani z PiS.
8132710
1