Poważne powikłania po szczepieniach dzieci się zdarzają, ale są bardzo rzadkie i nie mają nic wspólnego z autyzmem, alergiami i białaczkami – przekonują autorzy raportu opublikowanego przez „Pediatrics”.
Raport powstał w związku z tym, że coraz więcej rodziców w USA i Europie ma wątpliwości, czy należy szczepić dzieci z powodu ewentualnych działań niepożądanych. Powstrzymywanie się przed szczepieniami powoduje, że w niektórych regionach świata wzrasta zachorowalność na odrę i krztusiec.
Prof. Courtney Gidengil, pediatra Harvard Medical School zapewnia, że nie ma powodów do obaw.
- Z naszych badań wynika, że powikłania poszczepienne są bardzo rzadkie, a jeśli nawet się zdarzą, to jedynie w wyjątkowych sytuacjach wywołują poważne komplikacje zdrowotne – zapewnia.
To kolejny raport na ten temat. W 2011 r. do podobnych wniosków doszli specjaliści z amerykańskiej organizacji Institute of Medicine. Najnowszy raport jest bardziej obszerny. Przeanalizowano w nim 67 badań dotyczących szczepionek dopuszczonych na rynek Stanów Zjednoczonych. Dodatkowo uwzględniono w nim preparaty chroniące przed pneumokokami, rotawirusami, bakteriami Haemophilus influenzae typu B (Hib) oraz wirusowemu zapaleniu wątroby typu A, których nie rozpatrywano w poprzednim opracowaniu.
Jakie zatem mogą się zdarzyć powikłania po szczepieniach? Przede wszystkim nie odnotowano żadnych zgonów. Najczęściej występowały tzw. odczyny poszczepienne. Po użyciu szczepionki przeciwko odrze, śwince i różyczce dochodziło do odczynów poszczepiennych, jednakże ryzyko takie było nieznaczne – podkreślają autorzy raportu. Najczęściej zdarzały się odczyny gorączkowe. Podobnie było po zastosowaniu preparatów chroniących przed pneumokokami.
Po zaszczepieniu przeciwko odrze, śwince i różyczce oraz wirusowemu zapaleniu wątroby typu A zdarzało się przeciekanie (wynaczynianie się) krwi do otaczającej tkanki. U dzieci z osłabioną odpornością po szczepieniu przeciwko ospie wietrznej dochodziło do zakażeń i reakcji alergicznych.
Po szczepionkach przeciwko rotawirusom w wyjątkowych sytuacjach zdarzało się wgłobienie jelit, czyli zatkanie jelita, gdy część jelita cienkiego wsuwa się w inny jego fragment. Występowało to jednak bardzo rzadko, od jednego do pięciu razy na 100 tys. szczepień.
Prof. Gidengil przyznaje, że raport nie przekona wszystkich osób, które powątpiewają w bezpieczeństwo szczepień. Sporządzany jest on jednak po to, żeby nie pominąć żadnych działań niepożądanych, jakie mogą być z nimi związane.
- Szczepienia to jedno z największych osiągnięć medycyny – podkreśla.
8931225
1