Rozwój odnawialnych źródeł energii to już nie tylko szansa na pozyskiwanie energii przyjaznymi człowiekowi i środowisku metodami, ale i konieczność realizacji naszych unijnych zobowiązań. I choć wciąż energetyka odnawialna traktowana jest z dużą rezerwą przez „tradycyjnych” energetyków, to odwrotu od ambitnych celów w zakresie udziału OZE w zaspokajaniu energetycznych potrzeb raczej nie ma.
Pośród różnych odnawialnych źródeł energii energetyka wiatrowa cieszy się bez wątpienia największym zainteresowaniem inwestorów. Niewielka liczba elektrowni wiatrowych w Polsce, atrakcyjny finansowo system wsparcia, bazujący na świadectwach pochodzenia, błyskawiczny rozwój i dojrzałość technologiczna źródeł wiatrowych na świecie, to tylko niektóre z elementów skłaniających inwestorów do poszukiwania możliwości realizacji takich projektów w naszym kraju.
Bariery ograniczające rozwój
Niestety, to zainteresowanie wciąż nie przekłada się na wydatny wzrost zainstalowanych mocy w tych źródłach energii. Dlaczego? Bo nadal istnieją znaczące bariery prawne i organizacyjne, spowalniające lub wręcz uniemożliwiające efektywne i szybkie powstawanie nowych OZE.
Dziś barierę stanowi uzyskanie racjonalnych technicznie i ekonomicznie warunków przyłączenia dla nowych źródeł. Energetyka odnawialna jest wciąż zbyt słaba, by skutecznie lobbować za rozwiązaniami pozwalającymi na systemowe zmiany w prawie, likwidujące te bariery. Inne podsektory energetyki i część środowisk naukowych albo otwarcie występują przeciw energetyce odnawialnej, głównie wiatrowej (doc. Andrzej Strupczewski „Czy w Polsce wystarczy wiatr zamiast elektrowni atomowych?” Biuletyn PSE 6/2007) lub starają się nie dostrzegać jej istnienia („Raport Zespołu”1). Toteż wdrażane przez Ministerstwo Gospodarki zmiany prawne dotyczące OZE są siłą rzeczy (wskutek oporu środowiska) fragmentaryczne i daleko niewystarczające.
Wciąż niewiele jest głosów takich jak Instytutu Energetyki Odnawialnej2, wzywających środowisko do merytorycznej debaty nad przyszłością sektora energetycznego w Polsce, z uwzględnieniem właściwego miejsca dla energetyki odnawialnej. Wciąż nieliczne są również próby oszacowania rzeczywistych możliwości rozwoju sektora OZE w poszczególnych jego rodzajach (Raport KAPE 8/2007, Prognoza IEO 3/2008). Dlatego brakuje rzetelnej wiedzy wśród decydentów o sposobach i możliwościach realizacji krajowych celów rozwoju energetyki odnawialnej do 2020 r. Widać to dobitnie w zapisach kolejnych wersji rządowej Polityki Energetycznej Polski.
Poszczególne środowiska OZE samodzielnie przygotowują analizy szacujące potencjał rozwoju poszczególnych źródeł. Z przyczyn oczywistych są to opracowania fragmentaryczne i jednostronne. Ale nawet te dalekie od doskonałości dokumenty pokazują oczywistą dla wielu prawdę – posiadany przez Polskę potencjał zasobów odnawialnych/biomasy, wiatru, energii słonecznej czy geotermalnej z nadwyżką wypełnia krajowe potrzeby dla realizacji naszych ogólnounijnych zobowiązań, i to przy kosztach nie większych niż w innych krajach starego kontynentu.
Analiza potencjału energetyki wiatrowej
Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej w 2007 r. przygotowało dla Ministerstwa Gospodarki wstępną analizę potencjału rozwoju energetyki wiatrowej. Jej głównym celem było przełamanie stereotypów w myśleniu o źródłach wiatrowych i wykazaniu, iż mogą one stanowić istotny składnik w produkcji zielonej energii w perspektywie 2020 r. Analiza dotyczyła trzech podstawowych obszarów, mogących stanowić istotne granice rozwoju tej technologii. Należą do nich:
Realnie dostępny areał dla posadowienia turbin wiatrowych w Polsce
Oszacowanie potencjału lokalizacyjnego przeprowadzone zostało dwoma metodami. Pierwsza to metoda wykluczeń, polegająca na tym, że z dostępnego w Polsce areału użytków rolnych poprzez wyłączenia terenów, na których posadowienie elektrowni wiatrowych jest niemożliwe lub niewskazane (obszary w pobliżu siedzib ludzkich, cenne środowiskowo, ze zbyt małymi zasobami wiatru itd.), uzyskano szacunkową wielkość potencjału lokalizacyjnego na poziomie 23 tys. MW. Z kolei metoda porównawcza to analiza konfrontatywna dosyć podobnych obszarowo i geograficznie terenów Polski i Niemiec, wg której oszacowano potencjał lokalizacyjny na ok. 19 tys. MW.
Oba szacunki nie uwzględniają możliwości lokalizacji farm na obszarach morskich!
Ograniczenia ilości generacji wiatrowej związane z bezpieczeństwem pracy systemu elektroenergetycznego
W opracowaniu przyjęto za bezpieczną dla systemu elektroenergetycznego wielkość penetracji mocy z generacji wiatrowej na poziomie 20%. Wskaźnik ten jest znacznie (prawie dwukrotnie) łagodniejszy od przyjmowanego jako bezpieczny 20-procentowego poziomu penetracji energią ze źródeł wiatrowych. Dla innych krajów te wskaźniki są przyjmowane na znacznie wyższych poziomach (tab.).
Przy założeniu produkcji energii w 2020 r. na poziomie 190-200 TWh oszacowana wielkość bezpiecznej dla systemu generacji wiatrowej wynosi 10-13 000 MW. Są to bardzo konserwatywne i ostrożne szacunki, nieuwzględniające rozwoju technologicznego turbin i systemów zarządzania pracą sieci.
Poziom kosztów związanych z modernizacją i rozbudową sieci energetycznych na potrzeby przyłączenia źródeł wiatrowych
W punkcie tym oszacowany został wzrost kosztów realizacji projektów wiatrowych wynikający z niezbędnych inwestycji w infrastrukturę energetyczną operatorów sieci przesyłowej i sieci dystrybucyjnych. Zakresy modernizacji i ich koszty zostały oparte na jedynym, ogólnie dostępnym materiale PSE z 2003 r. („Studium wpływu rozwoju energetyki wiatrowej na pracę i rozwój Krajowego Systemu Elektroenergetycznego”, Biuletyn PSE). Założono, iż wszystkie inwestycje wskazane w opracowaniu, zostaną sfinansowane przez inwestorów farm wiatrowych. Przyjęte do analizy kwoty powiększono o koszty dzierżaw nieruchomości dla nowych inwestycji sieciowych.
Analiza powyższych danych wskazuje, że rozwój energetyki wiatrowej do poziomu 6 000 MW spowoduje wzrost kosztów realizacji projektów farm wiatrowych o 1,5-2%.
Dalszy wzrost ilości przyłączanych do systemu elektrowni wiatrowych do poziomu 9 500 MW to konieczność poniesienia dodatkowych kosztów na modernizację systemu elektroenergetycznego na poziomie 4-5%.
Te koszty w żaden sposób nie będą stanowiły bariery warunkującej potencjał rozwoju energetyki wiatrowej w Polsce.
Wskaźniki penetracji energetyki wiatrowej zakładane dla różnych krajów (źródło: na podstawie danych Garrad Hassan)
Kraj Zakładany wskaźnik penetracji w roku:
Niemcy 2012 – 39%
Hiszpania 2010 – 54%
Obalić stereotyp myślenia
Wciąż jeszcze dość powszechnie głoszone są poglądy, iż energetyka wiatrowa w Polsce nie niesie za sobą żadnego istotnego potencjału produkcji zielonej energii. Tymczasem nawet pobieżne szacunki wskazują, że osiągnięcie poziomu 10-13 tys. MW w zainstalowanych do 2020 r. turbinach wiatrowych jest absolutnie możliwe. Przekłada się to na wielkość 25-28 TWh energii, co stanowić może 11-12% ogólnego zapotrzebowania kraju na energię elektryczną. Opracowanie przygotowane przez PSEW nie jest oczywiście dowodem na prawdziwość powyższych stwierdzeń. Jest ono raczej potwierdzeniem, iż setki potencjalnych inwestorów i tysiące zgłaszanych do przyłączenia MW turbin wiatrowych mają solidną podstawę do funkcjonowania, opartą na rzeczywistym potencjale rozwoju technologii wiatrowej w Polsce. Tylko partykularne interesy poszczególnych grup lub brak dobrej woli, może powodować negowanie znaczenia źródeł wiatrowych w bilansie energetycznym kraju na najbliższe lata.
Dziś takiej woli wśród najistotniejszych podmiotów związanych z energetyką raczej nie ma. Świadczy o tym choćby lektura planów rozwoju PSE-Operator do 2020 r., w którym zakłada się rozwój energetyki wiatrowej na poziomie 1900 MW, dopasowując do przyjętych założeń plany inwestycyjne odnośnie modernizacji i rozbudowy sieci przesyłowych.
Krzysztof Prasałek, wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej
Źródła:1. http://www.ieo.pl/downloads/raporty/Odpowiedz%20IEO%20na%20nowy%20pakiet%20UE.pdf2. http://www.wnp.pl/pobierz/93516109972
1