Towaru niewiele a kupców jeszcze mniej i to nie tylko za sprawą pogody. Wczoraj na targowisku w Mszczonowie najbardziej narzekali producenci trzody chlewnej.
Bardzo spadły też ceny bydła. Według rolników taka sytuacja powtarza się każdej jesieni. W tym roku jest jednak jeszcze gorzej. Wszystko przez tegoroczną suszę. Wielu rolników decyduje się także na sprzedaż krów dlatego że ich gospodarstwa nie spełniają jeszcze wymogów sanitarno-weterynaryjnych. A na dostosowanie zostało im już niewiele czasu. Wyjściem z takiej sytuacji mogłoby być przestawienie się na hodowle bydła opasowego, ale i tu opłacalność ostatnio bardzo spadła.
Na ceny nie narzekali dzisiaj producenci warzyw. Problem w tym, że z powodu zbliżającego się świąt ruch dzisiaj był niewielki. Podobna sytuacja jest ze zbożem. Z powodu wysokich cen rolnicy ograniczają zakupy.
Na targowisku były też dziś kury. Producenci cieszą się, że na razie ominęła nas ptasia grypa, bo zamiast zysków znowu musieliby liczyć straty. Zdaniem rolników w najtrudniejszej sytuacji są teraz niewielkie gospodarstwa. Najgorsze jest to, że nie widzą oni szansy na jakąkolwiek poprawę.