W Polsce nie ma kompleksowego systemu leczenia i wsparcia dla osób otyłych - informuje Fundacja Osób Chorych na Otyłość OD-WAGA. Otyłość trzeba uznać za przewlekłą chorobę zagrażającą zdrowiu i życiu - apeluje.
W piątek obchodzony jest Światowy Dzień Walki z Otyłością, by zwrócić uwagę na problem i zwiększyć świadomość społeczną w kwestii prawidłowego odżywiania. Tego dnia w wielu poradniach zdrowia organizowane są bezpłatne badania poziomu glukozy i cholesterolu, pomiary ciśnienia czy porady dietetyka, a w ośrodkach sportu odbywają się darmowe pokazy ćwiczeń fittnes.
Fundacja OD-WAGA, przy której działa społeczny rzecznik praw osób chorych na otyłość, uważa, że w Polsce przypadłość ta postrzegana jest przez społeczeństwo jako efekt zaniedbań żywieniowych albo lenistwa, kompleksów czy złego stylu życia; cały czas pokutuje przekonanie, że jest to defekt urody a nie choroba.
Polskie Towarzystwo Badań nad Otyłością i OD-WAGA postuluje o wprowadzenie w Polsce specjalizacji lekarza obesitologa (obesity - z ang. otyłość). "Otyłość to choroba wymagająca kompleksowej interdyscyplinarnej opieki zdrowotnej, tymczasem w naszym kraju jest zaledwie 15 specjalistów posiadających odpowiednie uprawnienia zdobyte za granicą. 15 na prawie 20 mln osób potrzebujących ich pomocy" - powiedziała prezes Polskiego Towarzystwa Badań nad Otyłością prof. Magdalena Olszanecka-Glinianowicz.
Ostateczną metodą leczenia choroby są zabiegi chirurgiczne. Takich operacji ze wskazaniem: natychmiastowe ratowanie zdrowia i życia wymaga w Polsce 1,5 mln osób z tzw. otyłością olbrzymią (ważące ok.120 kg). Takich zabiegów przeprowadza się rocznie ok. 2 tys.
Osoby otyłe często są dyskryminowane - upokarzane, ośmieszane i przezywane; bywa, że są zastraszane i bite. Jak twierdzą przedstawiciele OD-WAGI zdarza się, że w placówkach służby zdrowia odmawia im się badań, a leczenie schorzeń uzależnia od schudnięcia, w szpitalach brakuje odpowiedniego sprzętu do diagnostyki i leczenia, np. wag z odpowiednio wysokim zakresem pomiaru, ciśnieniomierzy z szerokimi mankietami, wzmocnionych stołów operacyjnych i łóżek. Osoby otyłe mają też problemy na rynku pracy, są pomijane przy awansach, odsuwane od kontaktów z klientami z powodu niekorzystnego wizerunku; mają kłopoty w miejscach użyteczności publicznej, np. brakuje tam odpowiednio dużych krzeseł, w samolotach żąda się od nich dodatkowej opłaty.
OD-WAGA chce zmieniać tę sytuację; dąży do wprowadzenia w Polsce wielodyscyplinarnego systemu diagnozowania, leczenia i rehabilitacji osób chorych na nadwagę i otyłość - systemu realizowanego w ramach podstawowych świadczeń medycznych i socjalnych przysługujących każdemu obywatelowi. "Walczymy nie o dodatkowe przywileje, ale o równe prawa człowieka, pacjenta i prawa obywatelskie" - powiedziała rzeczniczka praw osób chorych na otyłość Magdalena Gajda.
Z wrześniowego badania CBOS wynika, że połowa Polaków (51 proc.) waży za dużo - 34 proc. ma nadwagę, 17 proc. jest otyłych. Centrum Badania Opinii Społecznej pytało respondentów o ich masę ciała i wzrost. Na podstawie uzyskanych odpowiedzi obliczano wskaźnik masy ciała (BMI) danej osoby. Okazało się, że nadwagę lub otyłość ma 61 proc. Polaków i 42 proc. Polek. Problem ten dotyczy zwłaszcza osób starszych: prawie 3 na 4 osoby po 65. roku życia ważą zbyt dużo.
Podobne informacje podaje OD-WAGA na podstawie badań Eurostatu i Głównego Urzędu Statystycznego - 64 proc. mężczyzn i 46 proc. kobiet jest otyłych lub ma nadwagę.
Z raportu UNICEF pt. "Warunki i jakość życia w państwach rozwiniętych" wynika, że polskie dzieci tyją najszybciej w Europie. Nadwagę ma u nas aż 17 proc. dzieci w wieku do 15 lat.
9207249
1