Więcej niż połowa kanapek, które zabierają z domu uczniowie szkół podstawowych i gimnazjów, ląduje w koszu na śmieci - ocenili nauczyciele, biorący udział w badaniu Millward Brown o marnowaniu żywności. Według ankietowanych pedagogów, winę za to ponoszą słodycze i przekąski.
Badanie o nazwie "Talent do niemarnowania" - którego wyniki udostępniono PAP - zostało przeprowadzone w styczniu 2014 r. na reprezentatywnej próbie 1000 nauczycieli.
Według nauczycieli 58 proc. kanapek przygotowanych przez rodziców dla dzieci nie jest przez nie zjadanych w szkołach, ale ląduje w koszach na śmieci. Marnuje się także jedzenie przygotowywane w szkołach, np. obiady na stołówkach. I tak: nie jest zjadanych 42 proc. surówek, 34 proc. zup, 33 proc. kasz i ryżu, 30 proc. warzyw, 24 proc. ziemniaków i 20 proc. mięsa. W koszach ląduje też 29 proc. owoców i 27 proc. mleka.
Główną przyczyną tego stanu rzeczy - zdaniem pedagogów - jest to, że uczniowie wolą jeść słodycze i przekąski. Uważa tak 84 proc. nauczycieli. 70 proc. z nich sądzi, że dzieci nie lubią tego, co przygotowują im rodzice, a 50 proc., że nie lubią posiłków przygotowywanych na stołówce. 32 proc. ocenia, że uczniowie zamiast kanapek i obiadów szkolnych wolą zjeść hamburgery, pizzę lub frytki. Część nauczycieli problem widzi w zbyt dużych porcjach przygotowywanych przez rodziców (uważa tak 31 proc. pedagogów) lub na stołówkach (odpowiedziało tak 12 proc.).
Na podstawie ankiet wypełnionych przez nauczycieli autorzy badania ocenili, że jedzenie w szkole marnuje 4,5 tys. uczniów podstawówek i gimnazjów. To oznacza, że rocznie w szkołach marnuje się żywność warta 236 tys. złotych (przy średnim koszcie jednej kanapki wynoszącym 1,5 zł).
Badanie "Talent do niemarnowania" było zrealizowane na zamówienie programu "Tesco dla Szkół". W ramach akcji, przy współpracy merytorycznej Federacji Polskich Banków Żywności, przygotowano ogólnopolski program edukacyjny poświęcony w całości problematyce marnowania żywności. Uczestniczyło w nim ponad 6 tys. dzieci oraz ich nauczyciele i rodzice. Uczniowie mieli m.in. nagrać krótki film związany z tematem programu.
Z myślą o rodzicach przygotowano materiały, w których wyjaśniono m.in. dlaczego zamiast jednej dużej kanapki przygotować dziecku dwie mniejsze (wtedy np. może się podzielić drugim śniadaniem z kolegą), jak pakować kanapki, owoce i warzywa, by po wyjęciu z plecaka nadal wyglądały apetycznie. Zachęca się ich także do tego, by rozmawiali z dziećmi, dlaczego nie powinno się marnować żywności z powodów etycznych, ekologicznych i finansowych.
Według twórców programu, w szkołach biorących udział w przedsięwzięciu problem marnowania żywności przez dzieci zmniejszył się.
9485258
1