W 2010 r. do Czech sprowadzono milion hektolitrów piwa, z czego ponad połowę stanowiły tanie, polskie piwa. Zdaniem szefa Czeskiego Związku Browarów i Słodowni to efekt kryzysu - informuje Rzeczpospolita.
Browarnicy z Czech nie są zadowoleni z jakości importowanych piw. Ich zdaniem to bardziej napoje piwopodobne niż piwo.
Jak podaje Rzeczpospolita czescy browarnicy liczą na to, że w 2011 r. spadkowa tendencja na czeskim rynku piwa zostanie przełamana. Od kilku lat spożycie piwa per capita spada, choć nadal jest najwyższe na świecie.