Prawie 500 wniosków napłynęło już do Ministerstwa Gospodarki Pracy i Polityki Społecznej oraz do Krajowej Izby Gospodarczej, od firm, które chcą uczestniczyć w odbudowie Iraku.
Udział polskich firm w odbudowie zniszczeń wojennych będzie zależał w głównej mierze od wartości merytorycznej złożonych ofert. Wiceminister gospodarki Mirosław Zieliński poinformował, że wyłonione zostały 4 amerykańskie firmy, partnerzy rządowej amerykańskiej Agencji Rozwoju Międzynarodowego, które będą szukały podwykonawców. Chodzi o takie dziedziny jak zarządzanie portami morskimi, budowa szkolnictwa, tworzenie samorządu lokalnego oraz usługi specjalistów.
Dyrektor Mirosław Kubacki z resortu gospodarki powiedział, że później będą realizowane większe projekty infrastrukturalne i tu będą duże możliwości dla naszych firm. Dodał, że międzyresortowy zespół oraz ministerstwo finansów pracują nad planem pomocy dla firm, które będą brały udział w odbudowie Iraku. Potwierdził też, że toczyły się już rozmowy o współpracy na terytorium Iraku amerykańskiej firmy Kellog z Rafineria Gdańską.
Wkrótce do Kuwejtu na rozmowy wyjedzie delegacja konsorcjum utworzonego przez 20 działających w Polsce firm.