Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Polskie błędy

2 czerwca 2006

Unia Europejska stawia na małe firmy przetwórcze, my - na giganty. Polska, przez nadgorliwą interpretację wspólnotowych przepisów, sama przyczynia się do upadku wielu rodzinnych zakładów i nadal blokuje produkcję żywności tradycyjnej. To najważniejsze błędy, jakie wytyka nam Europejski Komitet Ekonomiczno-Społeczny.

W krajach Europy Zachodniej małe rodzinne przetwórnie owoców warzyw, wytwórnie serów, wina, piekarnie czy masarnie oparte na własnym surowcu można spotkać w każdej wsi. Regiony się nimi chwalą, a rolnicy nie martwią się o zbyt.

- My ciągle jesteśmy na etapie kombinatów. A przecież nie tam powstają miejsca pracy. One powstają tylko w małych zakładach. W Polsce produktów regionalnych jest niewiele. Niektórzy wytwarzają je na czarno. Bo nie mają siły, żeby starać się o stosy pozwoleń i certyfikatów. – mówi Jerzy Bartnik prezes Związku Rzemiosła Polskiego .

Unia wytyka Polsce, że sama sobie utrudnia rozwój. - Jeden z urzędników powiedział, że gdyby UE wprowadziła takie przepisy jak w polskich ubojniach, to milion ludzi straciłoby pracę – mówi Grzegorz Russak z Polskiej Izby Produktu Regionalnego i Lokalnego.

Ministerstwo Rolnictwa zgadza się z tymi zarzutami. Tłumaczy, że nadgorliwość urzędników często wynika z ich obaw przed kontrolą unijną. I obiecuje to zmienić.

W latach 2007-2013 dla rodzinnych i średnich firm przetwórczych będą fundusze unijne.


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę