Od 1 maja polskie produkty regionalne będą mogły być sprzedawane i prawne chronione w całej Unii Europejskiej. Jest tylko jeden warunek: muszą spełniać unijne wymogi.
Baby wielkanocne, palmy, oscypki, a nawet wyroby z drewna, to polskie produkty regionalne. Za 32 dni polscy producenci, którzy wytwarzają produkty regionalne nie będą już musieli obawiać się o zbyt swoich towarów.
Eksperci przekonują konsumentów, że w gospodarstwach, które zajmują się produkcją wyrobów regionalnych zwierzęta hodowane są zgodnie z najwyższymi normami, a wytwarzana żywność jest zdrowa i bezpieczna. Klienci poszukują tych produktów na pułkach sklepowych. Niestety bezskutecznie.
Nie interesują się nimi ani sieci handlowe, ani sklepy. Ale to się niedługo zmieni, a produkty regionalne zaliczane będą do tych z górnej półki. Ucieszy to przede wszystkim producentów, ponieważ trzeba będzie za nie słono zapłacić.