Wynegocjowana umowa o wolnym handlu z Kanadą przewiduje większą ochronę na rynku tego kraju takich wyrobów regionalnych UE jak grecki ser feta, czy polski oscypek. Największe szanse na kanadyjskim rynku mogą mieć ciastka, makarony i czekolada z państw unijnych.
W piątek UE i Kanada po ponad czterech latach zakończyły negocjowanie umowy o wolnym handlu. Wrażliwymi punktami negocjacji były właśnie produkty rolne.
Kanadyjscy farmerzy produkujący mleko i produkty mleczne obawiają się zalewu "subsydiowanych" serów z UE, a z kolei producenci wołowiny w UE, zwłaszcza z Francji, obawiają się napływu kanadyjskiego mięsa. Ostatecznie sukcesem UE w negocjacjach było podwojenie wielkości bezcłowego eksportu serów do Kanady; jednocześnie Kanadzie udało się znacznie zwiększyć wielkość bezcłowego eksportu wołowiny do UE.
Ponadto od początku negocjacji Unii zależało na tzw. rozszerzonej (w terminologii WTO) ochronie produktów rolnych chronionych w UE ze względu na pochodzenie geograficzne. Na unijnej liście znajduje się 145 takich regionalnych produktów m.in. francuski ser roquefort, włoski ser Grana Padano i polski oscypek.
Zdaniem unijnych urzędników zwiększona ochrona unijnych regionalnych produktów na rynku kanadyjskim to "duża wygrana", która wyznacza ważny precedens w negocjacjach handlowych" UE.
Po wejściu w życie umowy z Kanadą producenci dysponujący markami chronionymi "będą cieszyć się w Kanadzie lepszą ochroną w porównaniu do obecnej sytuacji, w której nie mają żadnej ochrony" - czytamy w notatce, którą otrzymała PAP. "Konkurując z firmami używającymi tych samych nazw, będą mieli prawne podstawy, by przeciwstawić się mylącemu ich użyciu. Kanada będzie musiała zapewnić administracyjne działania wobec mylących praktyk" - czytamy w notatce.
I tak, istniejące w Kanadzie sery nazwane feta będą nadal mogły być sprzedawane, ale producenci nie będą mogli używać oznaczeń takich jak grecka flaga, czy używać greckiej pisowni, a wszelkie nowe produkty tego typu będą musiały nazywać się "feta-like/feta-style".
Dzięki umowie o wolnym handlu z Kanadą niemal wyeliminowane zostaną cła na produkty rolne, choć na niektóre stopniowo. "Jeśli chodzi o dostęp do rynku, jest dużo okazji dla unijnych produktów. Najwięcej korzyści spodziewanych jest w sektorze przetworzonych produktów rolnych takich jak ciastka, ciasta, makarony i czekolada, które zostaną natychmiast zliberalizowane" - napisano w notatce.
9297091
1