Polska zapłaci co najmniej 64,4 mln euro kary za nadprodukcję mleka w minionym roku kwotowym 2005/2006 - podała we wtorek Komisja Europejska (KE).
KE ogłosiła statystyki, z których wynika, że nadprodukcja mleka w Polsce wyniosła prawie 296 tys. ton. O tyle (3,4 proc.) polscy rolnicy przekroczyli przyznane im limity kwotowe. Grozi za to kara w wysokości 91,4 mln euro.
Polska może jednak poprosić o przeniesienie niewykorzystanych limitów produkcji z tzw. dostaw bezpośrednich (wykorzystywanych bądź sprzedawanych przez samych rolników) na dostawy hurtowe (skupowane przez mleczarnie). Polscy dostawcy mleka, którzy dostarczają mleko i jego przetwory bezpośrednio na rynek, nie wykorzystali swoich limitów produkcji. Na papierze zmniejszy to nadprodukcję o maksymalnie 87 tys. ton.
Dzięki temu kara będzie mniejsza o 27 mln euro i wyniesie 64,4 mln euro.
Według zeszłotygodniowych zapowiedzi rzecznika Agencji Rynku Rolnego (ARR) Radosława Iwańskiego, kary dla producentów mleka, którzy przekroczyli w minionym roku kwotowym limity produkcji, wyniosą 39 gr za kilogram mleka, a nie 56 gr, jak dotychczas zapowiadano.
Rzecznik poinformował także, że rolnicy do końca października dostaną od ARR nowe decyzje administracyjne zmieniające wysokość kary. Agencja przystąpi do przyznawania dodatkowych limitów (z puli maks. 87 tys. ton) na przełomie października i listopada.
Komisja Europejska podkreśla, że najpierw polski rząd musi się zwrócić o przesunięcie kwot z jednej rubryki tabeli do drugiej. Oczekuje, że rząd zrobi to w najbliższych dniach.
Jak poinformował we wtorek PAP wiceminister rolnictwa Marek Zagórski, tego dnia po południu resort wysłał do Komisji Europejskiej wniosek o przesunięcie ponad 87 tys. ton mleka z kwoty bezpośredniej na kwotę hurtową. Zostanie on rozpatrzony przez KE 12 października. Według Zagórskiego, rozpatrzenie wniosku jest formalnością.
Wiceszef resortu zaznaczył, że po to, by Polska, podobnie jak inne kraje mogły złożyć taki wniosek, musiała być uprzednio wyrażona zgoda przez Radę Unii Europejskiej. Rada wydała stosowne rozporządzenia 18 września.
Zagórski dodał, że najważniejsze jest obecnie, by KE zdążyła z opublikowaniem rozporządzenia przed końcem października. Dopiero ten akt prawny będzie podstawą do wydania decyzji przez ARR o zmianie wysokości kar za nadprodukcję mleka dla poszczególnych rolników.
Opłata za przekroczenie limitu produkcji płacona jest przez rolników w firmie skupującej mleko. Mleczarnie do końca października muszą się rozliczyć z ARR. Agencja z kolei zobowiązana jest do wniesienia opłaty do Europejskiego Funduszu Orientacji i Gwarancji Rolnej. Komisja nie zgadza się, by ciężar kar brały na siebie kraje członkowskie (unijny Trybunał Sprawiedliwości zabronił tego kiedyś Włochom).
Kary za nadprodukcję, które w tym roku sięgną w UE w sumie około 350 mln euro, zostaną w budżecie unijnej polityki rolnej. W sumie swoje kwoty przekroczyło 9 krajów, a nadwyżka wynosi ogółem 1 mln 217 tys. ton. Najwięcej, 189 mln euro, zap łacą tradycyjnie Włochy, które przekroczyły swoją kwotę o blisko 6 proc.
Choć co roku jesienią KE ogłasza wielomilionowe kary za przekroczenie kwot produkcji mleka w UE (w zeszłym roku 355 mln euro), to wciąż broni panującego w Unii systemu. "Kwoty są zbilansowane tak, by zapewnić równowagę pomiędzy podażą a popytem na rynku, przy jednoczesnym odpowiednio wysokim zabezpieczeniu dochodów rolników" - powiedział odpowiadający za rolnictwo rzecznik KE, Michael Mann.