Polska wygrała wojnę o oscypka. Nazwę dla tego produktu chcieli zastrzec sobie Słowacy, ale rządy w Warszawie i Bratysławie doszły do porozumienia.
Słowacy będą produkować swój ser, który będzie się nazywał 'osciepok'. Natomiast nasz 'oscypek' pod tą nazwą będzie mógł być produkowany tylko w Polsce.
Obie strony uznały, że są to dwie nazwy dotyczące różnych produktów. Dariusz Goszczyński z Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi tłumaczył w Nowym Sączu, że wynika to zarówno z historii i obecnej metody wytwarzania jak i z surowców, które wchodzą w skład tychże produktów.
U nas oscypki wytwarzane są głównie tradycyjnymi metodami przy zdecydowanej większości mleka owczego. Pozostałe państwa Unii Europejskiej mają pół roku na składanie odwołań. Potem oscypek zostanie wpisany na europejską listę produktów regionalnych i jego nazwa zostanie opatentowana.