Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Polska wśród liderów polityki zewnętrznej UE

12 lutego 2015
W 2014 r. Polska była liderem polityki zewnętrznej UE w sześciu dziedzinach, w dwóch zyskała złe oceny - uważają eksperci Europejskiej Rady Stosunków Międzynarodowych (ECFR), którzy uznali, że zasadniczą kwestią były w tym roku dla UE relacje z Rosją.

Piątą edycję raportu pt. "European Foreign Policy Scorecard", w którym oceniono dorobek unijnej polityki zewnętrznej w ubiegłym roku, zaprezentowano w poniedziałek w Stałym Przedstawicielstwie RP przy UE w Brukseli. Krajem, który uznano za zdecydowanego lidera zagranicznej polityki Unii Europejskiej, są Niemcy - głosi raport ECFR (ang. European Council on Foreign Relations).

Jak zauważył szef polskiego MSZ Grzegorz Schetyna, nasz kraj został uznany za lidera w większej liczbie kategorii niż rok temu. "Zachęcające jest to, że nasz pozytywny wpływ odnotowano w kluczowych obszarach, takich jak stosunki UE z Rosją, USA i Chinami. To jest sukces naszej dyplomacji, ale także odzwierciedlenie szerszego trendu. Dzięki politycznemu wzrostowi +wschodniej flanki+ Unii bierzemy coraz więcej i więcej odpowiedzialności za wspólne polityki europejskie" - ocenił szef polskiej dyplomacji.

Podkreślił też, że raport potwierdził, iż kwestie dotyczące przyszłości Ukrainy były w ubiegłym roku największym wyzwaniem dla UE. "Nasza odpowiedź na rosyjską agresję będzie miała decydujący wpływ na przyszłość Unii. (...) Zestawienie (ECFR) daje Unii wysokie noty za jedność w sprawie Ukrainy. Cieszymy się z tego, ponieważ dochodzenie do wspólnego stanowiska czasem było trudne" - przyznał szef MSZ.

Autorzy raportu podzielili kraje UE na liderów, państwa wspierające i "próżniaków". Pod uwagę wzięto 65 komponentów unijnej polityki zewnętrznej. W rankingu liderów zdecydowanie zwyciężyły Niemcy, które przodowały w aż 17 dziedzinach. Drugie miejsce ex aequo przyznano Szwecji i Wielkiej Brytanii (po 11 wskazań). Ośmiokrotnie za lidera uznano Francję, zwycięzcę poprzedniej edycji rankingu. Następna w kolejności była Polska, której ocenę lidera przyznano w sześciu dziedzinach. W porównaniu z poprzednią edycją raportu nasz kraj zajął to samo miejsce w rankingu, został jednak oceniony jako lider w jednej dziedzinie więcej niż poprzednio.

ECFR doceniło Polskę przede wszystkim za wkład w relacje UE z Rosją (miano lidera otrzymaliśmy tu w trzech kategoriach na cztery oceniane). Warszawa dobrze wypadła także w aspekcie relacji UE-USA, gdzie według autorów rankingu zasłużyła sobie na ocenę lidera w dwóch kategoriach (również na cztery możliwe), przy czym jedna z nich dotyczyła kooperacji w sprawie Rosji. Wysoką notę otrzymaliśmy też w aspekcie koordynacji stanowiska UE wobec Chin.

W dwóch aspektach - pomocy rozwojowej i humanitarnej oraz zwalczaniu zmian klimatycznych - Polskę uznano za "próżniaka". Co ciekawe, wystarczyło to, by nasz kraj znalazł się wysoko również w rankingu państw nieangażujących się w politykę zewnętrzną UE. Tutaj bowiem pierwsze miejsce zajęła maleńka Malta, którą za próżniaka uznano trzy razy. Po dwie takie oceny - prócz Polski - miały jeszcze Austria, Czechy, Francja, Holandia, Rumunia i Wielka Brytania.

Jak zauważają autorzy raportu, w 2014 roku UE znalazła się w otoczeniu sytuacji kryzysowych - przede wszystkim na obszarach byłego Związku Radzieckiego, na Bliskim Wschodzie, w północnej Afryce i na Bałkanach; także sytuacja wewnętrzna była dla Unii powodem do zmartwienia, głównie ze względu na kwestie gospodarcze i dobry wynik eurosceptycznej prawicy w wyborach do Parlamentu Europejskiego.

Przeciwstawianie się Rosji było w roku 2014 kwestią zasadniczą - uznali eksperci z ECFR. Zwrócili uwagę, że mimo tradycyjnych podziałów politycznych w kwestii Rosji i dużego oporu ze strony europejskich przedsiębiorstw Unii udało się utrzymać jedność w sprawie sankcji nałożonych na ten kraj. Niemniej jednak duży nacisk położony na sprawy rosyjskie sprawił, że Unia mniejszą wagę przykładała do Bałkanów, Bliskiego Wschodu, Afryki Północnej, a w szczególności problemu imigracji w regionie Morze Śródziemnego.

Oceny dotyczące relacji z USA i Chinami pozostały na podobnym poziomie jak w poprzedniej edycji raportu.

Jak zauważył podczas dyskusji w polskiej placówce dyrektor ECFR Mark Leonard, UE lepiej sobie radzi z problemami na Wschodzie niż na Południu. Analitycy think tanku najbardziej docenili Unię za politykę w sprawie sankcji i handlu z Rosją oraz współpracę z USA dotyczącą irańskiego programu nuklearnego.

Wysokie oceny dotyczyły także podejścia do zagadnienia nierozprzestrzeniania broni jądrowej i handlu bronią, złagodzenia przepisów wizowych odnośnie do krajów położonych na wschód od UE oraz relacji z tym regionem w kontekście dostaw surowców energetycznych. Równie dobrze oceniono też relacje UE z Iranem i politykę wobec Somalii.

Z drugiej strony autorzy raportu uznali, że UE w ubiegłym roku nie poradziła sobie z problemem uchodźców w regionie Morza Śródziemnego oraz kwestiami bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie i Afryce Północnej. Niskie oceny przyznano też za politykę wobec Syrii i Iraku, Sudanu, Sudanu Południowego, Demokratycznej Republiki Konga, Republiki Środkowoafrykańskiej, Libii, Macedonii, Jemenu oraz relacje z Turcją w kwestii Cypru. Równie słabo wypadły zabiegi o wolność polityczną w Rosji oraz o rządy prawa i przestrzeganie zasad humanitarnych w Rosji i Turcji.


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę