Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Polska w XXI w. stoi przed przymusem innowacyjności

5 stycznia 2016
Polska stoi przed przymusem innowacyjności w XXI w., bo nie może wygrywać z innymi jedynie niskimi kosztami - mówił komisarz UE ds. budżetu Janusz Lewandowski podczas otwarcia Kongresu Innowacyjnej Gospodarki w Warszawie.
Przewagi kosztowe są kapryśne, a inwestorzy zawsze mogą się zwrócić w stronę kraju, który ma jeszcze niższe koszty, może bardziej konkurować ceną niż Polska - mówił w czwartek Lewandowski na konferencji prasowej.
W jego ocenie największym przejawem polskiej innowacyjności jest zaradność przy niezbyt sprzyjającym otoczeniu. Przejawia się to "nie tylko w rzeszach ludzi prowadzących działalność gospodarczą, ale też w gotowości podejmowania ryzyka emigracji zarobkowej" - mówił Lewandowski.
Komisarz zaznaczył, że w innych krajach Europy ludzie wychodzą na ulice demonstrować, a Polacy szukają możliwości za granicami, jednak ten wymiar polskiej innowacyjności nie jest wystarczający. "Bez świadomej polityki państwa, przebudowania szkolnictwa, my na to wyzwanie przymusu innowacyjności w sensowny sposób nie odpowiemy" - podkreślił Lewandowski.
Członek Rady Polityki Pieniężnej, b. wicepremier Jerzy Hausner odwoływał się z kolei do niemieckiego raportu na temat innowacyjności. Zwrócił uwagę, że raport ten dotyczył przede wszystkim edukacji, ale również sposobów rozkładania ryzyka finansowego innowacyjnych przedsięwzięć. Chodzi o rozkładanie ryzyka, a nie jego eliminowanie czy unikanie - podkreślił.
Hausner mówił też, że niemiecki raport odwoływał się do przykładu Chin. "Nie było tam mowy, że Chiny mają siłę roboczą, niskie wynagrodzenia i standardy socjalne. Tam była mowa, że Chiny bardzo szybko się unowocześniają w takich dziedzinach jak badania i rozwój, uniwersytety" - podkreślił.
"To są kluczowe kwestie, o których powinniśmy rozmawiać, a my albo rozmawiamy wyłącznie o jakichś przeszkodach biurokratycznych albo jakie przemysły powinniśmy rozwijać. Jedna z moich głównych tez jest taka, że innowacyjność jest zaraźliwa, ale przenosi się tylko w odpowiednim środowisku społecznym, w którym występują katalizatory. Trzeba umieć zdefiniować, w przypadku swojego społeczeństwa i swojej gospodarki, jakich katalizatorów się nie ma i jak je uruchomić, jak chce się mieć innowacyjność" - mówił Hausner.
Prezes Krajowej Izby Gospodarczej - organizatora Kongresu - Andrzej Arendarski ocenił natomiast, że tegoroczny, trzeci już Kongres powinien przełożyć diagnozę - sformułowaną na drugim kongresie - na praktyczne rekomendacje dla administracji, biznesu i przede wszystkim dla edukacji.
"Będziemy się zastanawiać nad ogólnymi uwarunkowaniami innowacyjności w Polsce z największym naciskiem na edukację, bo tam jest początek złego, które się w Polsce dzieje. Jeżeli właściwie od przedszkola nie zmienimy sposobu wychowywania i edukacji młodych Polaków, to wiele nie zrobimy, bo nie dojdzie do przełomu, który musi się zrobić w naszych głowach, a który chyba jest najtrudniejszy i najważniejszy" - powiedział Arendarski.



POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę