Egipska rządowa firma handlowa GASC wyraziła zgodę na dołączenie Polski do grona potencjalnych dostawców pszenicy do tego kraju. "Egipski importer uważa, że jakość polskiego ziarna nie odbiega od niemieckiego. Oznacza to, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby polscy eksporterzy brali udział w przetargach organizowanych przez GASC na dostawy pszenicy do Egiptu".
Egipt zużywa 14 mln ton pszenicy rocznie, z czego z importu pochodzi około połowa. Od początku sezonu 2011/12 w egipskim imporcie dominowała pszenica z krajów basenu Morza Czarnego, w tym przede wszystkim z Rosji - 3,4 mln ton. Wśród dostawców z tego regionu znaleźli się również: Rumunia (180 tys. ton) i Ukraina (360 tys. ton).
W ostatnim sezonie GASC sprowadził także 300 tys. ton francuskiej pszenicy, 530 tys. ton amerykańskiej i 60 tys. ton kanadyjskiej.
W poprzednim sezonie, który zakończył się 30 czerwca 2011 r., egipski importer rządowy zakupił 5,58 mln ton pszenicy pochodzącej z Francji, USA, Kanady, Australii oraz Argentyny.
Polska nie jest znaczącym eksporterem pszenicy w skali świata, a nadchodzący sezon, w którym spodziewane jest zmniejszenie rodzimej produkcji, raczej nie będzie sprzyjał wywozowi ziarna. Niemniej jednak fakt otwarcia możliwości eksportowych dla polskiej pszenicy do Egiptu należy traktować jako szansę na przyszłość - uważają eksperci FAPY.
Według Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, w sezonie 2010/2011 eksport ziarna z naszego kraju wyniósł 1,16 mln ton wobec 2,35 mln ton w poprzednim sezonie. Polska eksportuje głównie pszenicę, żyto jęczmień i pszenżyto.