Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Polska nowoczesna wieś 2025

2 czerwca 2005

Więcej mieszkańców, ale mniej rolników, wyższe dochody, ale spoza rolnictwa, nowe szkoły, wodociągi i drogi - to wieś za 20 lat według naukowców i samorządowców.

W najbliższych 20 latach wieś przejdzie "cichą rewolucję". Zmieni się właściwie wszystko - rolnictwo, źródła dochodów, struktura demograficzna, wiejska kultura i życie społeczne. Tę wizję przedstawił w środę w PAN zespół znanych naukowców i samorządowców powołany z inicjatywy fundacji Fundusz Współpracy.

W zasadzie wizja jest optymistyczna, choć niektórzy naukowcy widzą też zagrożenia. W perspektywie 20 lat wieś ma się stać bardziej nowoczesna, a życie jej mieszkańców wygodniejsze.

- Duży wpływ na to wywrze przepływ ludności z miast na wieś - twierdzi prof. Jerzy Wilkin z UW. Szczególnie szybko ma rosnąć liczba ludności we wsiach zlokalizowanych w promieniu ok. 50 km od dużych miast. Na wieś będą wracali ludzie raczej zamożni, których rodzice lub dziadkowie kiedyś ją opuścili. Będzie to sposób na ucieczkę od wielkomiejskiej gonitwy i stresu.

Według GUS w 2002 r. obszary wiejskie zamieszkiwało 38,3 proc. ludności Polski, zdaniem autorów raportu w 2025 roku odsetek ten wzrośnie do 42,6 proc. Ponieważ cały czas poprawiać się będzie infrastruktura techniczna wsi, coraz chętniej będą się tu osiedlać ludzie starsi, w wieku emerytalnym lub tylko minimalnie młodsi. Jednak mimo tego starzenia się wsi nadal średnia wieku będzie tu niższa niż w miastach. Według autorów raportu na wsi pojawi się bowiem moda na posiadanie większej liczby dzieci niż obecnie - model rodziny 2 plus 1 zostanie zastąpiony modelem 2 plus 3. Problemem demograficznym może być jednak wyludnianie się wschodniej części kraju, najbardziej rolniczej.

Wieś będzie bardziej wielonarodowa, bo coraz chętniej będą się tu osiedlać farmerzy z innych krajów. To dlatego , że ziemia rolna jest w Polsce znacznie tańsza niż na zachodzie Unii.

Zmieni się struktura dochodów. Systematycznie będą spadały dochody z samego rolnictwa, dlatego zmniejszy się jego znaczenie jako głównego źródła dochodów. - Stanie się tak, gdyż żywność w Europie będzie taniała szybciej niż towary nierolnicze, a popyt na nią będzie rósł wolniej niż na inne produkty - uważa prof. Witold Orłowski, doradca ekonomiczny prezydenta. Ten spadek dochodów z rolnictwa doprowadzi w rezultacie do zmniejszenia zatrudnienia w tej branży, znaczny wzrost przeciętnego gospodarstwa rolnego i konieczność szukania innych źródeł zarobku. Orłowski przestrzega, że ten proces może być dla rolników bolesny.

Naukowcy przewidują, że w 2025 roku tylko 4 proc. rodzin żyjących na obszarach wiejskich będzie czerpać dochody wyłącznie z gospodarstwa rolnego (w 2002 było to 5 proc.).

Wzmocnione zostaną "polskie specjalności" - więcej terenów pójdzie pod uprawę zbóż, rzepaku i ziemniaków. Nowością będzie rozwój hodowli bydła mięsnego na dużych ranczach, odrodzi się hodowla owiec.

W Polsce będzie jednak ubywać ziemi użytkowanej rolniczo, gdyż spora jej część będzie przeznaczana na potrzeby mieszkaniowe. Jednocześnie gleby słabsze będą cały czas przeznaczane pod zalesianie i budowę zbiorników wodnych (pojawią się poważne kłopoty z brakiem wody).

Ponieważ przeciętny mieszkaniec wsi będzie lepiej wykształcony, z lepszą pozycją zawodową i bardziej aktywny społecznie niż obecnie, wieś będzie brała większy udział w życiu politycznym. Zmienią się też wybory polityczne mieszkańców - znacznie bliżej im będzie do partii centrowo-liberalnych niż socjalnych.

Zmiany demograficzne wpłyną także na kulturę na wsi. W przyszłości będzie ona kształtowana tylko w niewielkim stopniu przez rolników, a główną rolę odegrają tu osoby niezwiązane z produkcją rolną. Wielu z nich będzie migrantami z miast. Nadal będzie to kultura wiejska (chociażby z powodu znacznie większego niż w miastach kontaktu z przyrodą, większego poczucia bezpieczeństwa itp.), jednak w dużym stopniu zbliży się do miejskiej.

Większość autorów raportu spodziewa się, że za 20 lat poziom życia mieszkańców wsi zbliży się do poziomu w mieście pod względem infrastruktury, szans edukacyjnych i zawodowych. Dlatego wieś stanie się tak samo dobrym lub lepszym niż miasto miejscem do życia.

Z tym optymizmem nie zgadza się Marian Brzóska, specjalista od unijnego rolnictwa. - Autorzy raportu nie uwzględnili tego, że Unia stopniowo wycofuje się ze wspierania produkcji rolnej, bo przegrywa konkurencję z żywnością pozaeuropejską. A także tego, że przynajmniej do 2013 r. dochody polskich rolników będą stale rosły.

Zdaniem Brzóski wszystko to oraz powiększenie Unii o Ukrainę, Rumunię i Bułgarię spowoduje, że unijna produkcja rolna przesunie się do krajów wschodnich. - Raport nie podejmuje tych wątków, pokazuje tylko sielski obraz wsi, który nie jest prawdziwy - mówi Brzóska.


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę