Jak podał Bank Gospodarki Żywnościowej istotne pogorszenie opłacalności produkcji mleka w 2008 i 2009 r. w dalszym ciągu przekłada się na redukcję pogłowia krów w Polsce. Co więcej, w ostatnim czasie dynamika spadku przyspieszyła. Z najnowszych danych GUS wynika, że w czerwcu 2012 r. liczba krów zmniejszyła się w porównaniu z połową 2011 r. o 48 tys. szt. (1,8 proc.) do 2578 tys. sztuk. Mniejszą obniżkę odnotowano w przypadku krów mlecznych - o 32 tys. szt., tj. 1,3 proc. do 2441 tys. sztuk.
W tym samym czasie pogłowie bydła ogółem wynosiło 5776,8 tys. sztuk i było o 14,9 tys. sztuk (o 0,3 proc.) wyższe niż przed rokiem. Tym samym udział krów mlecznych w pogłowiu bydła zmniejszył się o 0,6 pkt. procentowego do 42,2 proc.
Warto zauważyć, że na przestrzeni ostatnich lat istotnie zmienia się rozmieszczenie pogłowia w kraju. W ubiegłym roku liczebność krów mlecznych została istotnie zwiększona w województwie lubuskim (o ponad 10 proc. do 19,2 tys. sztuk) i podlaskim (o prawie 5 proc. do 464,0 tys. sztuk). Co ciekawe, ich pogłowie wzrosło także w Małopolsce (o ponad 2 proc. do 104,8 tys. sztuk), gdzie w ostatnich latach obserwowano jego dynamiczne obniżki (w okresie 2005-2011 o prawie 40 proc.).
Biorąc pod uwagę znaczne pogorszenie koniunktury na rynku mleka w 2012 r., jest bardzo prawdopodobne, że spadkowe tendencje w pogłowiu krów mlecznych utrzymają się także w 2013 roku. Będzie to związane przede wszystkim z likwidacją stad w przypadku najmniejszych gospodarstw.