400 ton polskiej mąki dotrze wkrótce do głodujących dzieci w Afryce – do Tanzanii i na Madagaskar – poinformował w poniedziałek PAP dyrektor Caritas Archidiecezji Katowickiej ks. Krzysztof Bąk.
Pierwszy transport z pomocą humanitarną, który drogą morską wyruszył w grudniu ubiegłego roku ze Szczecina, miał dotrzeć w ten poniedziałek.
Inicjatorem tej akcji był metropolita katowicki arcybiskup Damian Zimoń, który usłyszawszy, że w Polsce mamy nadwyżkę zboża, postanowił, aby Caritas Archidiecezji Katowickiej zajęła się skupem zboża z przeznaczeniem dla głodujących dzieci Afryki – powiedział PAP ks. Bąk.
Wyjaśnił, że Caritas kupiła mąkę, choć "ci najbiedniejsi mieszkający na wsiach nie znają pieczywa, gdyż oni znają tylko ryż i proso, ale mąka ta zostanie sprzedana dalej – w miastach, gdzie jest znane pieczywo, a za pozyskane pieniądze zostanie zakupiony ryż, czy też inne artykuły żywnościowe. Ale o tym zadecydują już na miejscu nasi wysłannicy, m.in. mój zastępca ks. Zenon Ryzner".
Ks. Bąk powiedział, że dystrybucją żywności zajmować się będzie Caritas Tanzanii i Caritas Madagaskaru.
Inicjatywę, aby nadwyżkę zboża przeznaczyć na rzecz głodujących dzieci w Afryce, zgłosiła w czerwcu ubiegłego roku dziennikarka TVP Katarzyna Kolenda-Zaleska. Pytała następnie o opinię w tej sprawie organizacje charytatywne, m.in. z Caritas Polska i Akcję Humanitarną.
Kolenda-Zaleska powiedziała w poniedziałek PAP, że jej inicjatywę podchwycił metropolita katowicki abp Zimoń. Przy odrobinie dobrej woli i zespoleniu wspólnych wysiłków – ludzi świeckich i ludzi Kościoła – można coś dobrego uczynić na rzecz głodujących, okazując im "miłość miłosierną", o którą apelował papież Jan Paweł II podczas ostatniej pielgrzymki do Polski – podkreśliła.