Bank Gospodarki Żywnościowej podaje, że prognozy na bieżący rok mówią o nadwyżce w polskim handlu rolno-spożywczym w wysokości około 3,3 mld euro. Sektor drobiarski będzie w zdecydowanej czołówce, jeśli chodzi o wkład w tę nadwyżkę. Jeśli w ostatnich czterech miesiącach roku utrzyma się dotychczasowa dynamika eksportu i importu, nadwyżka bilansu handlowego drobiem może wynieść około miliard euro.
Według wstępnych danych Ministerstwa Finansów (za MRiRW) w pierwszych ośmiu miesiącach 2012 r. polski eksport mięsa i podrobów z drobiu (CN 0207) wyniósł prawie 321 tys. t i był aż o 16 proc. wyższy niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, kiedy wyniósł 277 tys. t. Wartość tego eksportu wyniosła w analizowanym okresie prawie 600 mln euro i była o ponad 14 proc. wyższa niż przed rokiem. W całym 2011 r. wyeksportowano z Polski mięso i podroby drobiowe o wartości 891 mln euro. Jeśli założyć, że wartość ta wzrośnie w takim tempie jak wzrastała dotychczas, to w całym roku przekroczy miliard euro.
Jednocześnie import pozostaje stosunkowo mało znaczący. W okresie styczeń-sierpień br. wyniósł on 26 tys. t i był o 30 proc. większy niż przed rokiem. Jednak ze względu na duży spadek przeciętnych cen, wartość tego importu wyrażona w euro obniżyła się o 1 proc. do 23 mln euro. Jeżeli w pozostałych miesiącach dynamika importu będzie taka sama (w ujęciu r/r) jak w analizowanym okresie, w całym 2012 roku wartość importu wyniesie około 36 mln euro. Będzie to oznaczało, że nadwyżka bilansu handlowego mięsem i podrobami drobiowymi zbliży się do miliarda euro.
Informacja ta oznacza, że branża drobiarska ma bardzo istotny pozytywny wkład w bilans handlowy produktami rolno-spożywczymi, ale również ogólnie w polski bilans handlowy. Prognozy na bieżący rok mówią o nadwyżce w polskim handlu rolno-spożywczym w wysokości około 3,3 mld euro. Sektor drobiarski będzie w zdecydowanej czołówce, jeśli chodzi o wkład w tę nadwyżkę. Ogólny deficyt handlowy Polski w 2011 r. wyniósł 15,9 mld euro. Na tym tle widać jak duże znaczenie ma nadwyżka wypracowywana przez branżę.
Z analizy danych wynika również dosyć dobitnie, że polskiemu eksportowi mięsa i podrobów z drobiu pomaga słabszy złoty. Przeciętna cena jednostkowa eksportu wyrażona w euro w pierwszych ośmiu miesiącach tego roku wyniosła 1,87 EUR/kg wobec 1,89 EUR/kg w tym samym okresie w ubiegłym roku (spadek o 1 proc.). Natomiast w tym samym czasie cena wyrażona w złotym wzrosła o 6 proc. z 7,48 do 7,94 PLN/kg. Mimo wzrostu cen wyrażonych w złotym, polski drób jest dzisiaj na rynkach unijnych bardziej konkurencyjny cenowo niż przed rokiem. Ma to szczególne znaczenie teraz, kiedy sytuacja gospodarcza w wielu krajach UE jest zła, a konsumenci bardziej zwracają uwagę na cenę zakupywanej żywności.