W ciągu najbliższych trzech lat Polska będzie drugim, po Niemczech, najbardziej atrakcyjnym w Europie krajem do lokowania inwestycji - wynika z ogłoszonego w czwartek raportu "Atrakcyjność Inwestycyjna Europy", przygotowanego przez firmę doradczą Ernst & Young.Według raportu Polska wyprzedziła takie potęgi, jak Wielka Brytania, Francja, czy Rosja, które w minionych latach tradycyjnie znajdowały się na wyższych pozycjach niż Polska.
Ernst & Young zapytał inwestorów, które kraje europejskie będą najatrakcyjniejsze jeśli chodzi o lokowanie inwestycji zagranicznych w najbliższych trzech latach. 35 proc. z nich postawiło na Niemcy, 10 proc. - na Polskę, 8 proc. - na Wielką Brytanię, 7 proc. - na Rosję, 4 proc. - na Francję, po 3 proc. - na Czechy i Rumunię, po 2 proc. - na Turcję, Szwajcarię, Holandię, Włochy, Hiszpanię i Szwecję.
"W tej chwili pod względem atrakcyjności inwestycyjnej Polska zajmuje ósme miejsce w Europie na 46 państw" - powiedział PAP dyrektor w Zespole Ulg i Dotacji Inwestycyjnych w Ernst & Young Paweł Tynel. Kolejność ta wynika z wielkości zainwestowanego kapitału zagranicznego.
Analitycy zwracają uwagę na to, że Polska, jako jedyny kraj w UE, uniknęła recesji w 2009 r., a od początku kryzysu osiągnęła zdecydowanie najwyższy wzrost nie tylko w regionie, ale w całej Unii Europejskiej. Oznaczało to równocześnie brak potrzeby skorzystania ze środków udostępnionych przez MFW. Wyniki polskiej gospodarki wyróżniają ją na tle regionu Europy środkowej i wschodniej i całego kontynentu.
Partner zarządzający Ernst & Young w Polsce Duleep Aluwihare podkreślił podczas czwartkowej konferencji prasowej w Ministerstwie Gospodarki, że wszystkie kraje regionu były dużo bardziej dotknięte światowym kryzysem niż Polska, co sprawiło, że zmienia się postrzeganie kraju i regionu w oczach inwestorów.
"Polska przestaje być +jednym z krajów Europy środkowo-wschodniej+. Dzięki temu jak dobrze radzi sobie z zawirowaniami pojawiającymi się w światowej gospodarce, inwestorzy dostrzegają różnicę między Polską a gospodarkami Węgier czy Czech" - ocenił.
Eksperci zauważyli, że podczas gdy atrakcyjność Polski rośnie, region Europy środkowo-wschodniej jako całość prezentuje się coraz słabiej. Jednak różnice między atrakcyjnością poszczególnych regionów opisanych w raporcie są coraz mniejsze, co oznacza, że właściwie nie ma na świecie regionu, którzy inwestorzy uważają za jednoznacznie nieatrakcyjny.
Autorzy raportu podkreślili bardzo stabilną sytuację makroekonomiczną Polski. Obecny podczas prezentacji raportu wicepremier Waldemar Pawlak powiedział, że cieszy się z tak dobrej oceny Polski w oczach inwestorów. Podkreślił, że na uwagę zasługuje fakt, że dobrze jest oceniana nie tylko obecna sytuacja ekonomiczna Polski, ale także perspektywy na przyszłość.
"Bardzo istotna jest rola Polski w handlu europejskim i dobre warunki do inwestycji, szczególnie w specjalnych strefach ekonomicznych" - podkreślił.
Dodał, że resort zmierza w przyszłości przedłużyć działanie specjalnych stref ekonomicznych, gdyż zachęci to nowych inwestorów do otwarcia biznesu w Polsce.
Coroczny raport "Atrakcyjność Inwestycyjna Europy" został przygotowany przez Ernst & Young już po raz dziesiąty. Firma doradcza przepytała 840 decydentów z firm prowadzących działania w skali międzynarodowej. Wśród respondentów byli głównie obecni potencjalni inwestorzy.
Ernst & Young to jedna z międzynarodowych korporacji świadczących profesjonalne usługi doradcze. W Polsce ma ponad 1300 ekspertów pracujących w sześciu biurach na terenie kraju. Firma jest audytorem prawie 20 proc. przedsiębiorstw znajdujących się na liście 1000 największych światowych firm magazynu Business Week.
7453376
1