Polscy sadownicy zachęcają sąsiadów do jedzenia jabłek
5 stycznia 2016
W kilkunastu miastach w Rosji i na Ukrainie polscy sadownicy zachęcają do kupowania i spożywania jabłek pochodzących z krajów UE. Kampania informacyjno-promocyjna "Jabłka każdego dnia" prowadzona jest w mediach, na targach żywności, w supermarketach i klubach fitness.
Jak powiedział PAP prezes Związku Sadowników RP Mirosław Maliszewski, zainteresowanie polskimi jabłkami w Rosji i na Ukrainie jest coraz większe. Sadownicy liczą, że w następnych latach sprzedaż tych owoców na rynki wschodnie będzie rosła.
Maliszewski podkreślił, że Rosja i Ukraina to znaczący dla Polski rynek zbytu jabłek. W ostatnich latach trafiało tam ok. 90 proc. wszystkich polskich jabłek sprzedawanych na rynki zewnętrzne. W ostatnich latach Rosja i Ukraina kupowały od nas ok. 600 - 700 tys. ton tych owoców rocznie. Jabłka pochodzące z naszych sadów stanowią około 60-70 proc. owoców importowanych przez te kraje .
W ramach kampanii "Jabłka każdego dnia" w Rosji i na Ukrainie dużo mówi się o zaletach spożywania jabłek oraz o tym, że jest to produkt bezpieczny i ma wysoką jakość jako wytwarzany w Unii Europejskiej. Z drugiej strony sadownicy promują jabłka i zachęcają do zakupu owoców pochodzących z krajów UE. Unijne jabłka są promowane na targach branżowych. Akcje promocyjne prowadzone są w największych sieciach supermarketów oraz w popularnych w Rosji i na Ukrainie zakładach zbiorowego żywienia, a także na siłowniach i klubach fitness.
W ramach kampanii publikowane są też artykuły promocyjne i reklamy w prasie biznesowej, konsumenckiej oraz w czasopismach dotyczących zdrowego stylu życia, mody i urody. Polski program promujący jabłka na rynku Rosji i Ukrainy został zaakceptowany przez Komisję Europejską. Zgłosił go Związek Sadowników RP. Budżet projektu wynosi 4 mln zł. Połowę kosztów pokrywa KE, 30 proc. pochodzi z krajowego wsparcia, z Agencji Rynku Rolnego. Udział własny wynosi 20 proc. Pieniądze te pochodzą z Funduszu Promocji Owoców i Warzyw. Na promocję jabłek w Rosji przeznaczonych zostanie 75 proc. środków, a 25 proc. - na akcje informacyjno-promocyjne na Ukrainie. Kampania, która rozpoczęła się w maju, realizowana będzie przez trzy lata.