Polscy rybacy złamali obowiązujący od północy zakaz połowu dorszy. Protestują przeciwko wydłużeniu okresu ochronnego tych ryb z 2,5 do 4,5 miesiąca.
W sobotnim referendum 95% armatorów z portów w Gdańsku, Ustce, Helu, Władysławowie i Jastarni opowiedziało się za złamaniem zakazu. Rybacy obawiają się, że tak długi okres ochronny doprowadzi ich do bankructwa, bo dorsze są ich głównym źródłem utrzymania.
Za złamanie zakazu połowów grozi grzywna, a nawet odebranie licencji połowowej.
Rybacy żądają skrócenia okresu ochronnego lub wypłacenia rekompensat za przymusowy postój w porcie. W tym roku okres ochronny dorszy obowiązuje od 1 maja do połowy września. W latach ubiegłych był o dwa miesiące krótszy.
Rząd tłumaczy to zmniejszaniem się populacji dorszy, natomiast zdaniem armatorów ryb w Bałtyku jest coraz więcej.