Połowa oszczędności należy do zaledwie 10 proc. Polaków

Aż połowa oszczędności jest w rękach jedynie 10 proc. Polaków - podało ISB news. Na głowę przeciętnego mieszkańca przypada obecnie 14,3 tys. zł oszczędności w depozytach, czyli pięć razy więcej niż w 1997 roku i 2,6 razy więcej niż 10 lat temu, wynika z III edycji raportu BGŻ Optima "Polak oszczędny 2014".


"Brak oszczędności wśród Polaków najlepiej ilustruje fakt, że aż 50 proc. oszczędności należy do 10 proc. najlepiej usytuowanych mieszkańców naszego kraju. Ta proporcja pozytywnie zmieniła się w ciągu dwóch ostatnich lat, w 2012 roku połowa oszczędności znajdowała się w rękach zaledwie 6 proc. Polaków" - wskazano w raporcie.

Jak podkreślają eksperci BGŻOptima, aktywa finansowe per capita są w tej chwili w Polsce na poziomie zaledwie 19 proc. średniej unijnej, podczas gdy wydatki osiągnęły już średni europejski poziom.

- Bogacimy się szybciej niż nasi południowi sąsiedzi, wciąż jednak daleko nam do Niemców, którzy są w Europie liderami pod względem aktywów przypadających na jednego mieszkańca. W Polsce w ubiegłym roku było to 8,6 tysięcy euro per capita, podczas, gdy u naszych zachodnich sąsiadów blisko 63 tysięcy euro. Przy obecnym tempie wzrostu, dogonimy ich za 31 lat- powiedział dyrektor zarządzający BGŻOptima Piotr Grzybczak.

Z raportu wynika także, że w porównaniu z innymi państwami Polaków wyróżnia także skłonność do sięgania po depozyty terminowe, które stanowią aż 50 proc. wszystkich depozytów. W czerwcu tego roku ich wysokość sięgnęła 287,2 mld zł. Dla porównania: w Holandii czy Belgii jest to jedynie 14 proc. Udział depozytów i gotówki w strukturze oszczędności wynosi w Polsce aż 44 proc.

Badanie pokazało także, że najwięcej oszczędzają w Polsce rolnicy. W gospodarstwie domowym utrzymującym się z rolnictwa miesięczne oszczędności wynoszą 335 zł na osobę. Z kolei grupą, która w tym obszarze wypada najgorzej są emeryci i renciści (117 zł miesięcznie na osobę).

Polacy wciąż boją się bardziej ryzykownych inwestycji, a kiedy już się na nie decydują, zwykle wybierają nie najlepszy moment. Przy obecnych rekordowo niskich rynkowych stopach procentowych i oprocentowaniu depozytów w bankach Polakom trudno jest znaleźć motywację do oszczędzania.