Dynamika konsumpcji będzie negatywna przez pierwsze półrocze 2013 r. Spod kreski wyjdzie w drugiej połowie roku, ale będzie przytłumiona - napisał bank ING w komentarzu do danych o sprzedaży detalicznej za kwiecień.
Według GUS sprzedaż w ujęciu nominalnym wyniosła w marcu -0,2 proc. rdr wobec oczekiwanego przez rynek przyrostu o +1,0 proc. rdr. Prognoza ING była poniżej konsensusu i zakładała spadek -0,4 proc.
Gorsze od oczekiwanych wyniki handlu detalicznego, tłumaczy ING niską dynamiką przyrostu płac realnych, efektem kalendarzowym (wyższe wydatki w okresie Wielkanocy przypadły w marcu), a także utrzymywaniem się skłonności do oszczędzania. "Nasze badania sugerują, że gospodarstwa domowe nadal wykazują dużą skłonność do oszczędzania, mimo że widać je od trzeciego kw. 2012 r." - zaznaczyli analitycy ING.
Gospodarstwa o wyższych przychodach mają możliwości zwiększenia oszczędności, podczas gdy większość wydaje mniej z powodu wciąż niskiej dynamiki płac realnych. Ta ostatnia z wolna poprawia się dzięki obniżce inflacji, ale nadal bliska jest zera" - tłumaczą.
Za ważny aspekt kwietniowych danych o sprzedaży detalicznej uznaje ING to, że tzw. deflator w handlu detalicznym (wyrażający procentowy stosunek sprzedaży nominalnej kalkulowany w cenach bieżących do sprzedaży w ujęciu realnym w cenach stałych - PAP) był w kwietniu negatywny, co zdarza się bardzo rzadko i oznacza, że presja inflacyjna jest bardzo niska.
Według ING wspiera to rachuby na obniżkę stóp oprocentowania o 50-75 proc. przed wakacyjną przerwą w sierpniu. Za obniżką przemawiają także piątkowe dane o bezrobociu (stopa bezrobocia obniżyła się do 14 proc. z 14,3 proc. w marcu).
Sezonowa obniżka była o 0,1 proc. niższa niż rok wcześniej, co ING tłumaczy tym, że działania interwencyjne ministerstwa pracy w okresie, w którym poziom bezrobocia obniża się, dzięki czynnikom sezonowym są mniej intensywne.
Ogólny wydźwięk danych wspiera naszą prognozę dalszej obniżki inflacji w najbliższych miesiącach o 0,2-0,3 proc. w połowie roku (w kwietniu stopa inflacji wyniosła 0,8 proc. rdr - PAP) i jej spadku do ok. 1 proc. na koniec 2013 r., a zatem głęboko poniżej dolnego progu inflacyjnego celu NBP" - stwierdza ING w konkluzji.
8909318
1