Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Pokłady energii

11 sierpnia 2010
- Nadzieję na ,,mały Kuwejt" mamy, ale na pewno nie szybko to się  ziści. Jednak nie podlega dyskusji, że teren pod Kraśnikiem jest  gazonośny - mówi Zbigniew Nita, rzecznik prasowy Urzędu Miasta  Kraśnik. Na Lubelszczyźnie, m.in. na terenie Kraśnika i okolic,  Annopola, gminy Szastarka i Gościeradowa, odkryto złoża gazu łupkowego.Poszukiwania na terenie powiatu kraśnickiego były prowadzone już  dawno, zdaniem rzecznika najważniejsze, że okazało się, iż gaz jest. -  Kiedy stwierdzono, że złoża w Polsce są duże, wszyscy zainteresowali  się nową możliwością - mówi Zbigniew Nita. Dodaje, że głośno zrobiło  się dopiero po tym, jak Amerykanie wystąpili o zgodę na poszukiwania.
Na przygotowania do wydobycia gazu potrzeba ok. 10 lat i wiąże się to  z ogromnymi kosztami.
- Na pewno nas, z terenu Lubelszczyzny, nie stać na to, żeby  poszukiwać i wydobywać - ocenia rzecznik.
Na razie więc gminy, na których złoża się znajdują, muszą poczekać.  
Nie ulega jednak wątpliwości, że gdyby zagraniczne firmy wykazały  zainteresowanie wydobyciem gazu łupkowego, diametralnie zmieniłaby się sytuacja tych samorządów i części kraju.
- Zapewnione mielibyśmy zatrudnienie dla wielu mieszkańców,  rozwinęłaby się infrastruktura, wzrosłoby zapotrzebowanie na usługi,  które są ,,obok", czyli drogi, hotele, gastronomia, rozwinęłyby się małe lokalne firmy - przyznaje Zbigniew Nita.
Zauważa jednak, że oprócz korzyści w związku z powstaniem kopalni  gazu, wystąpiłyby też pewne problemy, z których największym jest  degradacja środowiska. Z uwagi na zaangażowanie obcych firm,  pojawiłyby się też problemy z transferem pieniędzy za granicę.
- Taka inwestycja wiąże się z ewentualnym wpływem dużych środków  finansowych, także dla okolicznych samorządów, ale trzeba być  ostrożnym, żeby nie tracić czegoś na rzecz czegoś innego - zauważa  rzecznik kraśnickiego magistratu.
Jego zdaniem odwierty gazu łupkowego nie są szkodliwe dla zdrowia  człowieka. Najbardziej niekorzystnym zjawiskiem, oprócz zniszczeń  środowiska, byłyby konieczne migracje mieszkańców. - Kwestie  migracyjne na pewno wchodzą tu w grę, ponieważ są to złoża dość  rozległe - podkreśla.
Zbigniew Nita wysoko ocenia szanse regionu, w jego opinii wydobycie  gazu jest opłacalne jeżeli są złoża są duże, a w Lubelskiem  nagromadzenie jest bardzo rozległe. - Myślę, że jest spore  prawdopodobieństwo, że przemysł wydobywczy rozwinie się właśnie u nas  - przypuszcza.
Według niektórych ekspertów, w Polsce może być od 1,4 do nawet 3 bln m  sześc. gazu uwięzionego w łupkach. Dla porównania, ilość gazu w  konwencjonalnych złożach szacuje się w Rosji na 47 bln, w Katarze - 14 bln, a w Iraku - 3 bln.
Zdaniem przewodniczącego Komisji Europejskiej Jose Barroso, KE bada  możliwe skutki wydobywania gazu z łupków i dopiero wyniki tych prac  określą możliwości rozwoju wydobycia niekonwencjonalnego gazu w Europie.
W ciągu ostatnich 2 lat resort środowiska wydał ok. 60 koncesji na  poszukiwanie gazu łupkowego w Polsce, głównie amerykańskim firmom -  Exxon Mobil, Chevron. Maraton, ConocoPhillips i kanadyjskiej Lane  Energy. 11 koncesji ma też Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo.
Konwencjonalny gaz ziemny gromadzi się w stosunkowo łatwych do  eksploatowania tzw. pułapkach złożowych, czyli porowatych i  przepuszczalnych skałach zbiornikowych. Z kolei gaz w łupkach jest  zgromadzony w mało przepuszczalnych strukturach skalnych, określanych  jako łupki. Jego wydobycie wymaga specjalnych technologii i jest  droższe.


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę