Polska jest jednym z trzech europejskich krajów o najniższej moralności płatniczej - wynika z raportu Dun&Bradstreet, międzynarodowej wywiadowni gospodarczej monitorującej płatności firm. W Polsce w 2011 terminowo opłaconych zostało 34 proc. faktur. Największe zaległości płatnicze notuje się w branży spożywczej i budowlanej.
Z danych wynika, że w marcu 2012 roku spośród 17 monitorowanych przez D&B Poland branż, w 10 odnotowano wzrost zaległości płatniczych.
- W branży spożywczej ponad 2,2 tys. zgłoszonych dłużników zalegało z płatnością wobec swoich kontrahentów na łączną kwotę bliską 266 mln zł. Pomimo 16 proc. spadku zgłoszonych dłużników odnotowano 15 proc. wzrost ogólnej kwoty zadłużenia - napisano.
Z danych D&B wynika, że w marcu 2011 roku ogółem 2,6 tys. firm z branży spożywczej przeterminowało faktury na ogólną kwotę 221 mln zł.
- W branży budowlanej szczególnie mocno uwidacznia się problem narastających z roku na rok zatorów płatniczych. W marcu tego roku zgłoszono zaległości na 226 mln zł, rok wcześniej na 188 mln zł, w 2010 roku zgłoszone do programu podmioty przeterminowały faktury na łączną kwotę 128 mln zł, a w 2009 roku na 88 mln zł. Tylko na przestrzeni ostatnich czterech lat wzrost więc oscyluje w granicach 155 proc. - napisano w raporcie.
Analitycy D&B w marcu 2012 roku odnotowali, że liczba zgłoszonych dłużników w branży budowlanej wzrosła o 64 proc. - zgłoszono 6,4 tys. firm, które opóźniły płatności.
Autorzy raportu przyczyn takiej sytuacji upatrują w pogarszającej się koniunkturze i znacznie mniejszej od oczekiwań liczbie zleceń ze strony sektora publicznego, co - ich zdaniem - zmusza firmy budowlane do konkurowania ceną w postępowaniach przetargowych.
- Część firm budowlanych przyjmowała warunki przetargowe inwestycji, mimo że były trudne do spełnienia (...). Poza tym wydaje się, że przedsiębiorcy w ten sposób finansują swoją bieżącą działalność, traktując opóźnione płatności jako darmowy sposób na kredytowanie działalności - napisano w raporcie.
Ogółem badaniu poddano moralność płatniczą w dziewiętnastu krajach z trzech kontynentów. Dane pochodzą z programu monitorowania przeterminowanych płatności DunTrade międzynarodowej wywiadowni gospodarczej Dun&Bradstreet.
- Najwyższą moralnością płatniczą wykazują się przedsiębiorcy ze Szwajcarii i z Niemiec. Nieznacznie gorzej jest w Holandii i we Włoszech. Najdłużej na zapłatę czeka się w Hiszpanii, Polsce i Portugalii - napisano w raporcie.
- W Polsce w 2011 zaledwie 34 proc. faktur opłacanych było w terminie. Tym samym blisko połowa miała opóźnienie nie większe niż 30 dni, co sytuuje nasz kraj raczej w końcu Europy - napisano.
Jak pokazują dane z programu monitorowania należności DunTrade (program prowadzony przez D&B Poland) w Polsce 8,6 proc. należności jest przeterminowana powyżej czterech miesięcy. - W porównaniu do roku ubiegłego stanowi to wzrost o blisko 1 proc. - podano w raporcie.
Z raportu wynika, że najgorszymi płatnikami są najmniejsze firmy. Względem firm mikro zaledwie 33 proc. płatności dokonywanych jest na czas. Jednocześnie to właśnie te najmniejsze podmioty najdłużej wstrzymują środki pieniężne na własnych kontach. Blisko 10 proc. faktur ma znamiona opóźnienia powyżej czterech miesięcy.
7462260
1