Bazylia uprawiana w morzu na głębokości 9 metrów i wino musujące składowane 60 metrów poniżej lustra wody - w ten sposób we włoskiej Ligurii przygotowuje się z największym pietyzmem tamtejsze specjały. Morskie warunki zapewniają im wyjątkowe walory smakowe.
Podwodna uprawa bazylii, kluczowego składnika pochodzącego z Ligurii sosu pesto, znajduje się w miejscowości Noli koło Savony. Jej liście rosną w przezroczystej kuli z winylu, umieszczonej ok. stu metrów od brzegu na głębokości 7-9 metrów. Nasiona pochodzące z jednej z najstarszych liguryjskich upraw zaczynają pączkować po trzech dniach.
Jako największą zaletę uprawy bazylii w takich warunkach wskazuje się to, że nie jest ona narażona na pasożyty i kontakt ze szkodnikami, jak to ma miejsce w przypadku uprawy w ziemi.
Wykwintne liguryjskie wino musujące o nazwie "Otchłań" produkowane jest w klasyczny sposób. Następnie przez co najmniej półtora roku butelki w specjalnych skrzyniach są składowane na głębokości 60 metrów w wodzie na terenie rezerwatu morskiego w Portofino, w stałej temperaturze 15 stopni Celsjusza. Wyjątkowy wpływ na smak tego wina ma, według ekspertów, działanie znajdujących się tam prądów morskich. Niezwykle oryginalny wygląd mają też butelki po rocznym leżakowaniu w morzu - pozostaje na nich osad z muszelek i rozgwiazd.
Producent Pierluigi Lugano zanurzył w morzu w ostatnich latach już 6 500 butelek, które są sukcesywnie wydobywane i kierowane do sprzedaży. Podmorskie wino kosztuje od kilkudziesięciu do ponad 100 euro w zależności od rocznika.