Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Poczta Polska może wejść na giełdę do końca 2016 r.

3 grudnia 2015
Jesteśmy w końcowej fazie rozmów z resortami skarbu oraz administracji i cyfryzacji ws. wejścia Poczty Polskiej na GPW - powiedział we wtorek prezes spółki Jerzy Jóźkowiak. Ocenił, że debiut narodowego operatora pocztowego jest możliwy do końca 2016 roku.

Jak mówił we wtorek dziennikarzom Jóźkowiak, trwają prace dotyczące tego, w jakim kształcie i w jaki sposób Poczta Polska powinna trafić na warszawski parkiet. "Poczta Polska ma wystarczający potencjał, aby dzisiaj rozmawiać o konkretnych terminach związanych z wejściem na giełdę. Jesteśmy w końcowej fazie rozmów na ten temat z resortami skarbu oraz administracji i cyfryzacji. Nie ma jeszcze ostatecznych decyzji. W związku z tym trudno mi określić termin wejścia spółki na GPW" - zaznaczył.
Przypomniał, że w ubiegłym roku na giełdę weszły m.in. poczta portugalska i brytyjska. Nad upublicznieniem poczty zastanawiają się też Włosi.
Pytany, kiedy możliwy jest debiut Poczty Polskiej, Jóźkowiak odparł: "Biorąc pod uwagę kalendarz spraw, które są jeszcze do wykonania, związanych z przygotowaniem prospektu, analizą przedprywatyzacyjną, to jest to perspektywa półtora roku do dwóch lat".
Zaznaczył, że Poczta Polska powinna być spółką notowaną na giełdzie z zachowaniem większościowego pakietu Skarbu Państwa. "Chcemy być liderem na polskim rynku pocztowym, istotnym graczem na rynku usług finansowych, firmą o rosnących udziałach w rynku kurierskim i usług logistycznych" - podkreślił Jóźkowiak. Ocenił, że spółka buduje swoją przewagę konkurencyjną m.in. dzięki powszechnej i dochodowej sieci placówek.
Od 2011 r. trwają dobrowolne odejścia w spółce. "W ramach tego programu zmniejszyliśmy zatrudnienie o 12 tys. osób. To będzie kontynuowane" - zaznaczył prezes Poczty Polskiej.
"W tym roku mamy szczególną sytuację - nie jesteśmy już instytucją, która świadczy usługi na rzecz prokuratur i sądów. To jest utrata 290 mln zł. Gdybyśmy zrobili uproszczony rachunek, to musielibyśmy zwolnić kilka tysięcy osób od 1 stycznia br. Nie zrobiliśmy tego" - wyjaśnił. Dodał, że od początku roku narodowy operator pocztowy rozstał się z 4 tys. osób.
Jak mówił, w pierwszej kolejności spółka sięga po pracowników administracyjnych. Na koniec maja br. w spółce pracowało 80 tys. 500 osób. Przypomniał, że w Poczcie Polskiej koszty osobowe stanowią 70 proc. kosztów ogółem.
Jóźkowiak nie wyklucza akwizycji na rynku usług pocztowych.
Członek zarządu spółki Janusz Wojtas przypomniał, że w 2013 r. spółka wygrała prawie 2 tys. przetargów o wartości ponad 2,1 mld zł. Chodzi o kontrakty m.in. z PGNiG, NBP, ZUS, a także z wiodącymi firmami z sektora bankowego, telekomunikacyjnego i energetyki.
Zwrócił uwagę, że Poczta Polska stawia m.in. na obsługę sklepów internetowych. W 2013 r. przesyłki nadawane przez nie odpowiadały prawie 25 proc. rynku paczkowo-kurierskiego w Polsce. Z tej puli spółka obsłużyła ok. 31 proc. przesyłek.
Nowa oferta spółki zakłada, że klienci e-commerce, czyli kupujący przez internet, będą mieli dostęp do takich usług grupy jak: wysyłka paczki, konta, kredytu, polisy oraz e-usług. Według Poczty Polskiej im więcej usług znajdzie się w jednym koszyku, tym niższy będzie ich koszt.
"Naszą ambicją jest, by (uruchomiona przez Pocztę Polską - PAP) platforma Envelo była najbardziej zintegrowaną cyfrową platformą usług pocztowych oraz okołopocztowych na świecie" - powiedział Wojtas. Przypomniał, że 14,8 mln Polaków robi zakupy przez internet, a ponad 40 tys. podmiotów prowadzi sprzedaż w sieci.
W 2013 r. wynik netto Grupy Poczty Polskiej wyniósł w ujęciu księgowym 44 mln zł, co oznacza spadek o 60 proc. w porównaniu z 2012 rokiem. Natomiast ubiegłoroczny wynik netto grupy z wyłączeniem inwestycji Poczty Polskiej w kapitał ludzki to 127 mln zł, czyli o 15,1 proc. więcej niż rok wcześniej. Z kolei koszty grupy w 2013 r. w ujęciu księgowym sięgnęły 6,4 mln zł, czyli były mniejsze o 2,5 proc. niż w 2012 r., a po wyłączeniu inwestycji Poczty Polskiej w kapitał ludzki było to 6,3 mln zł (spadek o 4 proc. wobec 2012 r.)
W 2013 r. Poczta Polska przeznaczyła na inwestycje 250 mln zł. W latach 2014-2018 ma to być 1,3 mld zł. Chodzi zarówno o inwestycje logistyczne, w systemy informatyczne, w zakup sprzętu, w sieci placówek, a także przedsięwzięcia kapitałowe, w tym m.in. dokapitalizowanie Banku Pocztowego (w planach była kwota ok. 110 mln zł).
Dochodowość sieci placówek Poczty Polskiej w 2013 r. wyniosła 21,3 tys. zł, a w 2018 r. ma to być 30 tys. zł. Dochód na pracownika spółki w ub.r. wyniósł 2 tys. zł, a w 2018 r. ma to być 3 tys. zł.
Grupa Poczty Polskiej to m.in Bank Pocztowy, Pocztowe Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych czy Poczta Polska Usługi Cyfrowe.

POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę