Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Początek chińskiego imperium na południu Polski

30 lipca 2010
- Za kilka lat będą tu hotele, banki i wielkie centrum logistyczne - roztaczają wizję Chińczycy, którzy w Jaworznie otworzyli w środę największe na południu Polski Centrum Handlu Chińskiego. - Zaleją nas. Tylko patrzeć jak zrobią tu małą Azję - wieszczą się okoliczni mieszkańcy.
Na razie jest tylko jedna hala, ale za to ogromna - kilkanaście tysięcy metrów powierzchni i 160 boksów dla handlowców. Dojazd prosty, bo rzut kamieniem od autostrady. Że chińska, widać z daleka. Droga w szczerym polu przystrojona czerwonymi lampionami, a w bramie gości witają dwie pandy. Ludzie przebrani w pluszowe maskotki sprawnie rozładowują ruch i kierują na parking. W środku, między pustymi jeszcze w większości stoiskami króluje język chiński. Wystrojeni w garnitury Chińczycy śmigają między stoiskami na hulajnogach, alejkami z dumą spacerują całe rodziny Azjatów.

Silesia Chinese Center

- A teraz zapraszamy na uroczystość. Musi być huczna i głośna, na dobrą wróżbę. Taką mamy tradycję - wyjaśnia nienaganną polszczyzną drobna Tingting Liu, asystentka zarządu firmy SCC. Piękna, w eleganckim białym kostiumie, z daleka przyciąga wzrok męskiej części gości. Zanim zaczniemy, jeszcze jedno pytanie: - Czy SCC ma coś wspólnego z Silesia City Center, największym centrum handlowym w regionie?

- Tak wiemy, że jest Silesia City Center, ale to przypadek. My jesteśmy Silesia Chinese Center - odpowiada z uśmiechem i wielką uprzejmością elegancka Tingting Liu.

Przed halą scena i widownia z zadaszeniem. Pada deszcz? Żaden problem. Obok wejścia w mgnieniu oka ląduje kilka pudeł z automatycznie rozkładanymi parasolami. Wśród polskich gości prezent rozchodzi się jak ciepłe bułeczki. Ci, którzy mają zaproszenia nie muszą się nawet męczyć. Parasol nad głową niesie chińska hostessa, która odprowadza na miejsce.

Na widowni głównie lokalni politycy, urzędnicy, prezesi spółek i biznesmeni. Z Chińczykami wymieniają głębokie ukłony i uśmiechy. Mija piętnaście minut, ale początku nie widać. "Widać też mają kwadrans akademicki" - słychać szepty. Wszystko wyjaśnia się, kiedy na widowni zasiada spóźniony wicemarszałek województwa Zbyszek Zaborowski. Można zaczynać.

Konfetti strzela, chiński smok tańczy

Najpierw występy artystyczne - koncert żeńskiego duetu, pokaz tańca i sztuki walki. Później przemowy. Z największą swadą i temperamentem przemawia Wang Min Chen, prezes zarządu SCC. Wszyscy rozdziawiają usta z ciekawości, kiedy zaczyna krzyczeć, jakby chciał zagrzać do boju żołnierzy przed decydującym starciem. Emocje opadają dopiero wtedy, kiedy tłumaczka przekazuje zwyczajowe podziękowania, życzenia pomyślności i przyjaźni. Kolejni mówcy też nie wychodzą poza kurtuazję. Inaczej prezydent Jaworzna Paweł Silbert. Jako jedyny delikatnie napomyka o obawach, które po cichu słychać w kuluarach pośród polskich gości. - Mam nadzieję, że ta konkurencja nie będzie dla nikogo wyniszczająca, a towary będą doskonałej jakości - mówi.

Finał taki, jak zapowiadała Tingting Liu. Między fajerwerkami i wyjącymi syrenami wozów wystrzeliwują płatki konfetti, a pod sceną tańczy chiński smok. Tradycji stało się zadość, sukces gwarantowany.

Źródło:gazeta.pl/katowice

Ciekawe czy za artykułami przemysłowymi pójdą też artykuły rolno-spożywcze? czy to będzie stanowiło zagrożenie dla nasdzego rolnego sektora? Czas dopiero pokaże- a co Państwo o tym sądzą? zapraszamy do dyskusji użytkowników ppr.pl

POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę