OPOLAGRA_2025
AgroShow_05_2025_Zielone

Pobijemy się o... drób?

8 września 2011
Firmy z Ukrainy i Rosji szykują się do wejścia na unijny rynek drobiu. Wojna cenowa z Polakami wisi w powietrzu, twierdzi "Puls Biznesu".
Wbrew pozorom to nie wódka czy słodycze, lecz mięso i podroby jadalne z drobiu są największym hitem eksportowym polskiego sektora rolno-spożywczego. W zeszłym roku wartość drobiowego eksportu z Polski wzrosła o ponad 20 proc. i przekroczyła 714 mln euro (niemal 3 mld zł).

Zdecydowana większość polskiego drobiu trafiła do Europy Zachodniej. Niestety polskie firmy muszą się przygotować na ostrą walkę o utrzymanie się na bogatych rynkach UE. W paradę wchodzą nam sąsiedzi zza wschodniej granicy.

Już jesienią zezwolenie na eksport drobiu do państw Unii Europejskiej może uzyskać Ukraina, a według Zespołu Monitoringu Zagranicznych Rynków Rolnych, po niej na unijny rynek wejdzie Rosja. Drób z tych państw jest w stosunku do polskiego konkurencyjny cenowo, a jego produkcja rośnie (na Ukrainie już do ponad 1 mln ton).

Przedstawiciele branży drobiarskiej przyznają, że firmy ze Wschodu są dla nich zagrożeniem, ale nie wpadają w panikę. Dyrektor generalny Krajowej Rady Drobiarstwa Łukasz Dominiak mówi, że cena ukraińskiego drobiu jest wprawdzie niższa, ale trzeba wziąć pod uwagę koszty transportu i cła nakładane przez kraje Unii.



POWIĄZANE

W gospodarstwach rolnych oraz na terenach zakładów przetwórczych i produkcyjnych...

Wśród wielu gatunków kwiatów szczególnie popularne są róże wielkokwiatowe, zachw...

Po prawie 100 dniach podróżowania po kraju i bezpośrednich spotkań z setkami rol...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę