MERCOSUR1
TSW_XV_2025

Po Wrocławiu w Polsce powstaną kolejne szybkie sieci metropolitalne

2 września 2003

Po Wrocławiu kolejne miasta mogą liczyć na superszybki i, co najważniejsze, tani internet. – Jesienią uruchomimy sieci w dwóch miastach w Polsce – zapowiada Robert Dominas, prezes wrocławskiego dostawcy usług internetowych DCG.

Od kilku miesięcy Wrocław znajduje się w awangardzie europejskich miast. Jako jedna z nielicznych metropolii ma bowiem superszybką sieć internetową. Wszystko to zasługa współpracy Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej (MPEC) i wrocławskiego dostawcy usług internetowych DCG. Władze MPEC podjęły w 2000 r. strategiczną decyzję: przy okazji remontu instalacji cieplnej położono też wielokilometrową sieć światłowodową w całym mieście. Początkowo miała ona służyć głównie do zdalnego odczytywania stanu liczników. Ostatecznie w jej oparciu zbudowano sieć internetową eWro o imponujących jak na europejskie warunki parametrach. 
 
W miejscach gdzie docierają światłowody, przepustowość łączy sięga 1 Gb na sekundę. Teoretycznie pozwala to na przesłanie w ciągu kilku sekund zawartości całej płyty DVD. Tam gdzie doprowadzono kable miedziane, prędkość transmisji wynosi 60 Mb/s. Końcowy użytkownik ma co prawda nieco wolniejszy dostęp – rzędu 10 Mb/s – ale i tak jest to kilkaset razy szybciej niż zwykłe połączenie modemowe i do 20 razy szybciej niż najnowocześniejsza oferta Telekomunikacji Polskiej – Neostrada.
 
Na razie z szerokopasmowego internetu korzysta we Wrocławiu ponad 2 tys. gospodarstw domowych na osiedlach Popowice i Nowy Dwór. Istniejąca infrastruktura pozwala na dotarcie do 11,5 tys. mieszkań. – W przyszłym roku szerokopasmowy internet trafi do nowych dzielnic – Krzyki, Różanka i Wokół Rynku – powiedział "Gazecie" Robert Dominas. Do tej pory MPEC zainwestował w rozbudowę sieci 7,5 mln zł. – Do końca 2005 r. planujemy wyłożyć dalsze 25 mln zł. Wtedy będziemy w stanie dotrzeć do ok. 160 tys. osób, czyli do jednej trzeciej Wrocławia – mówi prezes MPEC Marek Rakowicz. Ile kosztuje przyjemność korzystania z superszybkiego internetu? Zaledwie 59 zł miesięcznie. Zaledwie, bo jest to ponadtrzykrotnie taniej, niż kosztuje Neostrada TP SA.
 
Tańszy standard 
Wykorzystanie sieci komunalnych dostarczających różnego typu media, od gazu po prąd, nie jest w Europie absolutną nowością. Na razie jednak niewiele miast zafundowało sobie tego typu sieci. W gronie pionierów znajdują się Mediolan, Sztokholm i Wiedeń. Spółki komunalne mają istotną przewagę nad konkurencją – istniejącą infrastrukturę i tzw. "prawo drogi", które sprowadza się do możliwości rozbudowy istniejącej sieci o infrastrukturę do dostarczania dowolnych mediów. 
 
Najczęściej spotykanym problemem w budowie tego typu sieci jest stworzenie tzw. sieci ostatniej mili, czyli połączenia istniejącej w danym mieście sieci z końcowym użytkownikiem. – Nazywamy to "ostatnią milą", ale zwykle chodzi o kilka ostatnich metrów, których koszt decyduje o tym, czy opłaca się podłączyć dodatkowych użytkowników – powiedział "Gazecie" Paul Girvin, dyrektor sprzedaży brytyjskiej spółki 51o, która stworzyła światłowodową sieć w Londynie.
 
Najczęściej wykorzystana do stworzenia sieci technologia nosi nazwę Metro Ethernet (ETTX). Jej główną zaletą jest to, że jest ona zgodna ze stosowanym w większości lokalnych sieci komputerowych (LAN) standardem Ethernet. Niemal 90 proc. kart sieciowych do komputerów sprzedawanych na świecie korzysta właśnie z tej technologii. Metro Ethernet stanowi rozwinięcie tego standardu i pozwala na włączenie użytkowników do szybkich sieci metropolitalnych, zbudowanych często na bazie światłowodów. 
 
Firma nie musi wymieniać urządzeń obsługujących sieć, a transmisja danych odbywa się w oparciu o istniejące standardy przesyłu w trzech przedziałach prędkości – do 10 Mb/s, do 100 Mb/s i do 1 Gb/s. Standardowa sieć oparta na kablach miedzianych (np. sieć telefoniczna) pozwala na maksymalną prędkość na poziomie 2 Mb/s. Szybsze są sieci szerokopasmowe ADSL – tu przesył danych od operatora do użytkownika odbywa się z maksymalną prędkością 8 Mb/s, a w odwrotną stronę sięga 640 kb/s. Maksymalny transfer w Neostradzie, która również jest usługą typu ADSL, wynosi 512 kb/s. 
 
Co daje końcowemu użytkownikowi transfer na poziomie 10 lub 100 Mb/s? Przede wszystkim superszybki i komfortowy dostęp do nowoczesnych usług: przesyłania wideo i głosu przez internet, wirtualnej telewizji czy wirtualnych magnetowidów, szybkich usług bankowych, wygodnych zakupów online czy tworzenia zdalnych systemów przechowywania danych. Kilka europejskich miast już oferuje te usługi. DCG zapowiada, że już za kilka miesięcy będą one dostępne także we Wrocławiu, a w najbliższej przyszłości w innych polskich miastach.
 
Jak prześcignąć Zachód 
Polska ma spore opóźnienia we wprowadzaniu szerokopasmowego internetu. Z badań OBOP wynika, że dostęp do niego ma ok. 200 tys. mieszkań, czyli najprawdopodobniej 600 tys. osób. To ok. 12 proc. wszystkich Polaków mających dostęp do internetu. Oprócz TP SA i jej Neostrady istotnymi graczami na tym rynku są sieci telewizji kablowej. Jeśli DCG zdecyduje się na objęcie swoją ofertą innych miast, może stać się poważnym rywalem dla dotychczasowych liderów. Firma przygotowuje już plany ekspansji na inne miasta. – Jesienią uruchomimy sieci w dwóch polskich miastach. Jedno z nich znajduje się na Śląsku, a drugie w centralnej Polsce. Usługi powinny ruszyć już we wrześniu – powiedział "Gazecie" Robert Dominas, prezes DCG. Jego firma jest już po słowie ze spółkami komunalnymi w kilku miastach. Rozpoczęto także rozmowy z warszawskim Stołecznym Przedsiębiorstwem Energetyki Cieplnej (SPEC). Możliwe, że już w przyszłym roku w Warszawie rozpoczną się testy sieci podobnej do eWro. Nie jest to pierwszy w Warszawie projekt udostępnienia internetu z wykorzystaniem infrastruktury komunalnej. Zakłady energetyczne STOEN od prawie dwóch lat zapowiadają uruchomienie internetu przez gniazdka sieciowe. Podobna sieć działa w kilku dzielnicach w Krakowie. Sieć z gniazdka oferuje tam polsko-amerykańska spółka Pattern Communications. Ceny abonamentu zaczynają się od 19 zł. Maksymalna prędkość transmisji w tej technologii (zwanej PLC – od Power Line Communications) wynosi 10 Mb/s.
 
Czy Polska ma szansę nadrobić opóźnienia w upowszechnieniu superszybkiego internetu? Potrzeba do tego dużych nakładów na rozwój infrastruktury. Jednym ze sposobów pozyskania takich pieniędzy jest dofinansowanie z unijnych funduszy strukturalnych. W latach 2004-06 dotacje na finansowanie projektów innowacyjnych mogą sięgnąć nawet 1 mld euro. Według prof. Witolda Sartoriusa, doradcy przedakcesyjnego Ministerstwa Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej, ich zdobycie zależy od determinacji i świadomości lokalnych samorządów oraz współpracy z dostawcami usług internetowych. U 

Telewizja sieciowa 
Zdecydowanie najbardziej atrakcyjną usługą w szerokopasmowej sieci jest wideo na żądanie (Video on Demand - VoD). VoD pozwala oglądać programy telewizyjne w sieci – można je dowolnie "przewijać", odtwarzać wcześniejsze programy, zamawiać konkretne filmy, które za pośrednictwem łączy sieciowych trafią na ekran naszego komputera czy telewizora. Inną usługą jest wirtualny magnetowid. Klient może wykupić miesięczny abonament na nagranie kilku godzin programu na serwerze, a następnie wybierać to, co go interesuje, i odtwarzać w dowolnym czasie. Mediolańska spółka FastWeb oferuje taką usługę już za 9 euro za 8 godz. nagrania. Jej klienci mają też do wyboru bogatą, liczącą 2,5 tys. tytułów filmotekę. Za obejrzenie wybranego filmu trzeba zapłacić 2-3 euro. Najciekawsze jest jednak to, że aby skorzystać z wideo na żądanie, wcale nie trzeba mieć komputera. Wystarczy telewizor wyposażony w odpowiedni zestaw (set top box) i oczywiście dostęp do superszybkiej sieci.
 
Polacy do tej pory mogli o VoD tylko pomarzyć. – Za kilka tygodni, maksymalnie dwa-trzy miesiące rozpoczniemy oferowanie tej usługi. W skali masowej chcemy to uruchomić na początku przyszłego roku – powiedział "Gazecie" Robert Dominas. Zestaw do telewizora udostępniający wideo na żądanie ma kosztować ok. 250-400 zł. Co ciekawe, jednym z bardziej znanych europejskich producentów tego typu urządzeń jest zielonogórska firma ADB. Za pomocą telewizora z przystawką Wrocławianie już niedługo będą mogli także korzystać z usług bankowych.


POWIĄZANE

Ten spór wciąż rozpala emocje Polacy uwielbiają święta, ale równie mocno kochają...

W dzisiejszym świecie innowacje technologiczne są na porządku dziennym. Każdego ...

‘Dlaczego chcesz się przebranżowić?’, to najnowszy konkurs przygotowany przez po...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę