Taniej będziemy mogli kupić wszystkie produkty pochodzenia zbożowego, czyli na przykład chleb, makarony i ciasto. Więcej zapłacimy natomiast za mięso. Droższe będą również leki.
Życie Warszawy pisze, że wejście do Unii zamiesza trochę w naszych
portfelach. Ze względu na zmiany cen, coraz częściej na naszych stołach
zagoszczą prawdopodobnie zachodnie rarytasy – taniej kupimy francuskie wino,
szkocką whisky, włoskie oliwki czy belgijskie słodycze.
Natomiast ceny
produktów przemysłowych – samochodów czy telewizorów pozostaną bez zmian. Już
dawno nie obowiązują na nie cła. Będziemy mogli za to taniej rozmawiać przez
telefon – zauważa dziennik. Stanieje także gaz i elektryczność. Bardziej
kosztowne staną się natomiast papierosy i benzyna.
Życie Warszawy
zaznacza, że zaistnienie tych i innych zmian w życiu Polaków będzie zależne od
wyniku nadchodzącego referendum w sprawie przystąpienia do Unii Europejskiej.
Odbędzie się ono prawdopodobnie 8 czerwca przyszłego roku.