Szacowaniem strat, jakie spowodowały w uprawach majowe przymrozki, zajmą się powołane przez wojewodę podlaskiego specjalne komisje. Rolnicy zgłaszają, że mróz uszkodził m.in. jabłonie i truskawki. Jeszcze nie wiadomo, jaka jest skala szkód.
Do urzędu wojewódzkiego w Białymstoku wpłynęły wnioski z czterech pierwszych gmin, które chcą powołania komisji: Dobrzyniewa, Piątnicy, Korycina, Klukowa - poinformowała w poniedziałek rzeczniczka wojewody podlaskiego Joanna Gaweł. Już wiadomo, że będą kolejne wnioski z gmin Łomża i Trzcianne.
Protokoły wydane przez komisje będą potrzebne rolnikom do ubiegania się w bankach o niskooprocentowane, preferencyjne kredyty, które im w związku ze szkodami przysługują. Jak tłumaczy Gaweł, rolnik płaci bankowi 1,5 proc. od zaciągniętego kredytu, resztę oprocentowania dopłaca państwo. Taka pomoc przysługuje wtedy, gdy straty w uprawach są wyższe niż 30 proc. średniej rocznej produkcji rolnika z ubiegłych trzech lat.
Jaka będzie wysokość szkód jeszcze nie wiadomo. Np. w gminie Dobrzyniewo przymrozki uszkodziły uprawy owocowe w czterech gospodarstwach. Mróz zniszczył kwiaty drzew i krzewów owocowych, głównie jabłoni, gruszy oraz porzeczek i borówki. W gminie Piątnica informacje o szkodach zgłosiło dotychczas 6 gospodarstw zajmujących się uprawą drzewek owocowych oraz truskawek.
Alina Maciąg z Podlaskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Szepietowie mówi, że szkody zostały spowodowane przez przymrozki w dniach 4-6 maja. Temperatura spadła wówczas nocą przy gruncie lokalnie do minus 5,5 stopnia C. Spowodowało to uszkodzenie wcześnie kwitnących roślin. Bardzo ucierpiały kwiaty i zawiązki agrestu, truskawek.
Maciąg powiedziała PAP, że najbardziej poszkodowane będą te gospodarstwa, które zajmują się np. wyłącznie uprawą danej rośliny. W ocenie ODR należy się także spodziewać wniosków od rolników, którym mróz uszkodził uprawy wschodzącej kukurydzy, a grad miejscami zniszczył rzepak. Były takie sygnały.
9054831
1