Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Po kolacji u Millerów

23 grudnia 2002

W piątek państwo Millerowie podjęli kolacją państwa Schröderów i Guentera Verheugena w swoim domu w warszawskim Wilanowie. Spasiba – podziękował za kolację Verheugen, dopiero poprawiny powtórzył dziękuję bardzo.

Kanclerz i komisarz ds. rozszerzenia Unii Europejskiej dopiero przed dwunastą wyszli do zziębniętych dziennikarzy. 

Kanclerz nie chciał zbyt wiele mówić o unijnych negocjacjach, wolał zachwalać wieczór spędzony w domu polskiego premiera, a także samego gospodarza. Nie, nie rozmawialiśmy o kwotach mlecznych, co najwyżej o mleku, które nam podano – powiedział Schröder dziennikarzom. W Kopenhadze nauczyliśmy się osiągać kompromisy, ale teraz trzeba się skoncentrować na patrzeniu w przyszłość. Polska i Niemcy dostały ogromną szansę, a premier Miller udowodnił, że umie takie szanse wykorzystywać. Na kopenhaskim szczycie zyskał duży szacunek – dla siebie, swego rządu i całej Polski – dodał kanclerz.

Główną atrakcją kolacji były naleśniki z musem makowym oraz, co podkreślił premier Miller, Święty Mikołaj. Szef polskiego rządu nie zdradził jednak szczegółów w sprawie prezentów.


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę