Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

PKW wysłała ,,Polskę w budowie'' PO do prokuratury

24 sierpnia 2011
PKW poprosiła komitet wyborczy PO o wyjaśnienia w sprawie konferencji prasowej "Polska w budowie" z początku sierpnia - wynika z pisma komisji wyborczej, do którego dotarła PAP. PKW przekazała także materiały do prokuratury.
5 sierpnia Platforma Obywatelska zorganizowała konferencję prasową, podczas której zaprezentowano m.in. spoty telewizyjne. Została ona zorganizowana zanim Platforma złożyła w PKW wymagane zawiadomienie o utworzeniu komitetu wyborczego. Politycy PiS i SLD zwrócili się w tej sprawie do Państwowej Komisji Wyborczej.

Materiały do prokuratury

"PKW zwróciła się do pełnomocnika wyborczego Komitetu Wyborczego PO o złożenie wyjaśnień, m.in. kto był organizatorem tej konferencji i jej charakteru, a w szczególności odniesienia się do kwestii prezentowanych spotów wyborczych oznaczonych informacją »sfinansowane ze środków KW Platforma Obywatelska RP«" - czytamy w odpowiedzi Państwowej Komisji Wyborczej. PKW poinformowała także, że "przekazała dostępne jej materiały w powyższej sprawie Prokuraturze Rejonowej w Warszawie do stosowanego wykorzystania".

Platforma pozwie PiS. "To komiczne"

Zgodnie z art. 105 Kodeksu wyborczego, agitację wyborczą można prowadzić od dnia przyjęcia przez właściwy organ zawiadomienia o utworzeniu komitetu wyborczego.

Kalisz: logo komitetu, który nie istniał

Poseł Ryszard Kalisz (jedynka listy warszawskiej SLD do Sejmu) przypomniał, że decyzja prezydenta Bronisława Komorowskiego o zarządzeniu wyborów parlamentarnych na 9 października ukazała się w Monitorze Polskim 5 sierpnia, w związku z tym, dopiero od tego dnia PKW miała prawo przyjmować zawiadomienia o utworzeniu komitetów wyborczych. 5 sierpnia zatem - według Kalisza - Krajowy Komitet Wyborczy Platformy Obywatelskiej, którego logo widnieje w spotach "Polska w budowie", jeszcze nie istniał.

"Nie istniał, nie mógł wydać pieniędzy"

Kalisz podkreślił, że zgodnie z art. 129 Kodeksu wyborczego, "zabrania się wydatkowania środków przez komitet wyborczy przed dniem przyjęcia przez właściwy organ wyborczy zawiadomienia o utworzeniu komitetu. - Czyli jeżeli były billboardy, plakaty i było to (spoty "Polska w budowie" - red.) puszczane jako Krajowy Komitet Wyborczy PO, to przecież za coś to musiało zostać wydrukowane i przygotowane. Krajowy Komitet Wyborczy jeszcze nie istniał, czyli siłą rzeczy nie mógł wydać żadnych pieniędzy - uważa Kalisz.

"PO nie zna prawa"

W jego opinii, w PO nikt nie zna prawa. - To jest jak, z tą kastracją pedofilów, gdzie nikt nie miał pojęcia o art. 30 konstytucji mówiącym o godności przyrodzonej każdego człowieka. To nieznajomość prawa, tam (w PO - red,) się nikt nie znalazł, który by powiedział jakie są przepisy Kodeksu wyborczego - mówił Kalisz. Zasugerował, że karą, jaką powinna, w związku z falstartem swej kampanii, zapłacić PO, to przewidziana w Kodeksie wyborczym 100 tys. grzywny.

Platforma się broni

Szef sztabu wyborczego PO Jacek Protasiewicz odpierał zarzuty. Tłumaczył, że PKW w lipcu przyjęła stanowisko, z którego wynika, że pomiędzy rozpisaniem wyborów, a zarejestrowaniem komitetu wyborczego można prowadzić działania, które mają charakter agitacji wyborczej, o ile koncentrują się one na propagowaniu własnego programu. Według niego spoty "Polska w budowie" w tamtym okresie nie zawierały elementów nawołujących do głosowania, ani nie przedstawiały żadnego kandydata. - Były relacją z realizacji założeń programowych PO w mijającej kadencji - stwierdził szef kampanii partii Donalda Tuska.

Protasiewicz oświadczył, że emisja spotów PO w telewizji nastąpiła w dniu, w którym komitet wyborczy PO został zarejestrowany (w poniedziałek 8 sierpnia). - O godzinie 16 PKW podjęła uchwałę o rejestracji naszego komitetu, o godz. 17 wydane zostały dokumenty, a emisja nastąpiła w bloku informacyjnym około 19 - stwierdził polityk.

Schetyna: ja się kampanią nie zajmuję

- PKW jest od tego, żeby wyjaśniać procedury kampanii; nie widzę w tym nic zdrożnego - powiedział marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna (PO). Według niego Komisja interesując się konferencją PO "Polska w budowie" dobrze spełnia swoją rolę. Dopytywany, czy według niego Platforma nie złamała prawa, organizując konferencję przed rejestracją komitetu wyborczego, odparł, że on nie zajmuje się kampanią.

POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę