Od stycznia kaucja za butelki będzie dwukrotnie wyższa, a co za tym idzie zdrożeje cena piwa - czytamy w "Metrze". Butelki po piwie mogą być napełniane przynajmniej 20 razy, a w Polsce każda butelka zwrotna jest wykorzystywana tylko 12-13 razy.
Takie butelki są ekologiczne i pożądane przez branżę piwowarską, ponieważ wydają oni rocznie kilkadziesiąt milionów złotych na nowe. Firmy produkujące piwo cieszą się więc na nową ustawę o opakowaniach, która zacznie obowiązywać od nowego roku.
Jak podaje gazeta, podpisany już przez prezydenta dokument ma ułatwić zwrot butelek. Nie trzeba będzie już okazywać paragonu, że piwo kupiliśmy w danym sklepie. Ponadto ustawa zobowiąże firmy, które sprzedają produkty w szklanych opakowaniach, do recyklingu co najmniej 60 proc. butelek. Kolejna zmiana dotyczy kaucji, będzie ona dwukrotnie wyższa niż obecnie. - Dziś wynosi 35 groszy, a wyprodukowanie butelki około 65 groszy, i tyle powinna wynosić kaucja, by obieg butelek się opłacał - mówi Danuta Gut, dyrektor Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego.
Polska chce być coraz bardziej łaskawa dla środowiska zmniejszając ilość wyrzucanych opakowań. Jednak rząd nie zdecydował się na rozwiązania podobne do naszych sąsiadów. W Finlandii, Niemczech czy Czechach są automaty do których wrzuca się butelkę i otrzymuje kaucję. Daje to o wiele lepsze efekty, jednak w naszym kraju jeszcze nikt nie próbował forsować tego pomysłu.