Puls Biznesu podał,że największa ubojnia trzody chlewnej należąca do braci Pini chce powtórzyć sukces na rynku wieprzowiny, wchodząc w produkcję wołowiny. Firma przejęła już Zakłady Mięsne Końskowola i szuka dwóch kolejnych ubojni do przejęcia, interesuje się także zakładem produkcji wędlin.
Jak podaje PB, wołowina ma się stać drugą silną nogą mięsnego biznesu rodziny Pini w Polsce. Wołowy biznes będzie rozwijać się pod szyldem Pini Beef. Spółka zakłada, że 80-90 proc. produkcji będzie kierowane na eksport.
Romano Pini kupił upadły zakład w Końskowoli za 10,5 mln zł. Ponieważ wcześniej już dzierżawił zakład od syndyka, będzie w stanie uruchomić produkcje w miesiąc po podpisaniu aktu notarialnego. Na bazie Końskowoli ma zostać stworzony również zakład rozbioru mięsa, w planach jest jeszcze zakup dwóch ubojni - czytamy w Pulsie Biznesu.