Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych alarmuje, że gwałtownie wzrasta spożycie mocnych trunków. Jeszcze kilka miesięcy temu statystyczny Kowalski wypijał niespełna półtora litra czystego spirytusu rocznie. Teraz - po obniżeniu akcyzy na wódkę - wskaźnik ten wzrósł do jednego i siedmiu dziesiątych litra. Zdaniem tej samej agencji, sprzedaż alkoholi wysokoprocentowych wzrosła prawie dwukrotnie.
Piesze przejście w Medyce. Jeszcze w ubiegłym roku większość bagaży była po brzegi wypchana ukraińską wódką i spirytusem. Po obniżeniu akcyzy na polski alkohol przemyt stał się jednak nieopłacalny. W ubiegłym roku, tylko na przejściu w Medyce celnicy udaremnili przemyt aż 34 tysięcy litrów alkoholu. W tym roku było go zaledwie 2 tysiące litrów. Podobnie jest w Korczowej. 13, 5 tysiąca litrów rok temu i tysiąc w tym. Tę zmianę najlepiej widać na przemyskim bazarze. Kiedyś pełno było tu handlujących a jeszcze więcej kupujących. Teraz jest prawie pusto bo nie ma ani wódki ani spirytusu. Z takiego obrotu sprawy cieszą się właściciele sklepów, którym znacznie wzrosła sprzedaż. W niektórych przypadkach nawet dwukrotnie.