Ser smażony z Wielkopolski, to pierwszy produkt regionalny zgłoszony do rejestracji w Unii Europejskiej według nowych, uproszczonych procedur; w poniedziałek ministerstwo rolnictwa przesłało wniosek do Komisji Europejskiej - poinformował PAP zastępca dyrektora Departamentu Rynków Rolnych MRiRW Dariusz Goszczyński.
Goszczyński przewiduje, że do końca roku do rejestracji trafi jeszcze co najmniej 15 wniosków z Polski. Dotychczas Polska zgłosiła ich tylko dziewięć: o zarejestrowanie oscypka i bryndzy podhalańskiej, miodu wrzosowego z Borów Dolnośląskich, andrutów kaliskich i kiełbasy lisieckiej, a także o staropolski miód pitny: półtoraka, dwójniaka, trójniaka oraz czwórniaka. Tymczasem szacuje się, że w Polsce wytwarzanych jest około 700 takich unikalnych produktów spożywczych.
Wpis na listę wyrobów tradycyjnych i regionalnych, to jedna z możliwości ochrony i promocji rodzimych specjałów. Certyfikaty Chronionej Nazwy Pochodzenia, Chronionego Oznaczenia Geograficznego oraz Nazwy Specyficznego Charakteru/Gwarantowanej Tradycyjnej Specjalności są oficjalnym potwierdzeniem wysokiej jakości i gwarancją pochodzenia produktów lub zastosowania tradycyjnej metody produkcji.
W czerwcu - na wniosek Komisji Europejskiej, która wcześniej zmieniła swoje przepisy - Polska uprościła procedurę składania wniosków o rejestrację produktów regionalnych i tradycyjnych. Dotychczas rejestracja takich produktów trwała nawet kilka lat.
"Wnioski są teraz bardziej czytelne i prostsze. Staraliśmy się, żeby były bardziej zrozumiałe dla producentów" - wyjaśnił PAP Goszczyński. Dodał, że ministerstwo wykorzystało rady producentów.
Większą odpowiedzialność za rozpatrzenie wniosku ponoszą teraz państwa członkowskie, bo to one oceniają jego zasadność. Do KE wysyłana jest tylko informacja potwierdzająca decyzję krajową. "Komisja Europejska oczekuje ścisłych i skróconych informacji, a nie tak jak do tej pory - z mnóstwem załączników" - zaznaczył Goszczyński.
Żeby upowszechnić wiedzę na temat produktów regionalnych i zachęcić producentów do rejestracji swoich wyrobów, ministerstwo rolnictwa wspólnie z Agencją Rynku Rolnego prowadzi kampanię "Oryginalność pod ochroną". W ramach dwuletniego programu, który rozpoczął się w październiku zeszłego roku przeprowadzono kampanię reklamową w mediach skierowaną do producentów. W marcu tego roku rozpoczęła się natomiast kampania reklamowa dla konsumentów.
Ponadto we wszystkich województwach organizowane są seminaria dla producentów i przetwórców, a także szkolenia dla pracowników Ośrodków Doradztwa Rolniczego oraz pracowników Urzędów Marszałkowskich.
Inicjatorami wprowadzenia w Europie przepisów chroniących produkty tradycyjne i regionalne byli Francuzi. Obecnie w Unii zarejestrowanych jest 650 produktów regionalnych i 15 tradycyjnych. Najwięcej jest ich we Francji (łącznie 139) i we Włoszech (łącznie 138).
.png)
Zaloguj przez Facebook
