Pierwsze wyroki skazujące w aferze alkoholowej

Na kary ośmiu lat więzienia skazał w piątek sąd okręgowy w Ostrawie dwóch Czechów handlujących wódką skażoną metanolem. To pierwsze wyroki w aferze alkoholowej, w której sprawy sądowe ma ponad 70 osób.

Według sądu 30-letni Petr Hlava i 33-letni Marek Zeniszek z powiatu karwińskiego byli jedynie drobnymi handlarzami. Obaj rozpoczęli nielegalną dystrybucję wódki z podrobioną etykietą "Helsinki Group Vodka Recipe Of Finland New" z 50-procentową domieszką metanolu, kiedy w Czechach doszło już do pierwszych zgonów po wypiciu alkoholu.
Prokurator David Bartosz podkreślił, że skazani zdawali sobie sprawę, że sprzedają skażony alkohol; Hlava i Zeniszek temu zaprzeczają. W sumie obaj mężczyźni sprzedali 77 butelek wódki po cenie znacznie niższej niż w sklepach. Skażoną wódkę wypiło kilkudziesięciu ludzi, w wyniku czego jedna osoba zmarła, a cztery odniosły ciężkie obrażenia - są sparaliżowane, mają uszkodzone nerki i wątrobę.
Zarówno skazani jak i prokuratura zapowiedzieli złożenie apelacji od wyroku. Oskarżenie żądało dla Hlavy i Zeniszka 10 lat pozbawienia wolności argumentując, że ilość dystrybuowanego przez nich alkoholu mogła zabić ponad 300 osób.
Od początku afery alkoholowej, która wybuchła we wrześniu 2012 roku, zmarło w Czechach 47 osób, a do szpitali trafiło 132 ludzi. Wprowadzono wówczas dwutygodniową prohibicję. Policja skonfiskowała około 15 tys. litrów skażonego alkoholu, ale wciąż pojawiają się nowe przypadki zatruć. Dwóch tysięcy litrów trującego alkoholu wciąż nie odnaleziono.
W związku z aferą prokuratura postawiła zarzuty ponad 70 osobom. Większość z nich aresztowano, trzem osobom grozi nawet dożywocie. "Proces ruszy jesienią" - poinformował Roman Kafka, prokurator nadzorujący śledztwo.
Akty oskarżenia dotyczą osób, które sprzedawały skażoną wódkę w okolicach Ostrawy, Ołomuńca i Przybramia. Grupie, która świadomie przygotowała trującą mieszankę i wprowadziła ją na rynek przez dostawcę ze Zlina, przewodzili przedsiębiorca branży gastronomicznej Rudolf Fian oraz właściciel firmy Carlogic produkującej kosmetyki samochodowe Tomasz Krzepela; obaj pochodzą z kraju (województwa) morawsko-śląskiego.
Użyty przez nich alkohol metylowy pochodził z płynu do spryskiwaczy do szyb. Mężczyźni kupili płyn legalnie i wyprodukowali z niego tony trującej substancji, którą sprzedali dostawcom spirytualiów. Fianowi i Krzepeli postawiono zarzut spowodowania powszechnego zagrożenia.