Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Pierwsza w kraju prywatna hodowla żubrów

8 kwietnia 2008
W Kiermusach koło Tykocina (podlaskie) powstała prywatna hodowla żubrów. Na razie są tam trzy żubrzyce z Puszczy Białowieskiej, w przyszłości ma dołączyć do nich samiec z innej części kraju. Ta pierwsza taka hodowla w kraju, ma być atrakcją turystyczną. Zdaniem części naukowców zajmujących się populacją żubrów w Polsce, ściśle chroniony żubr w prywatnych hodowlach to szansa na wzmocnienie gatunku, któremu grożą problemy związane z bliskością genetyczną osobników.

Także leśnicy zajmujący się żubrami uważają, że każda nowa hodowla, to zwiększanie bezpieczeństwa tego gatunku.

W Kiermusach dla tych największych w Europie ssaków przygotowano kilkuhektarową zagrodę. Jedna z żubrzyc pochodzi ze stada żyjącego na wolności, dwie pozostałe z hodowli zamkniętej.

W prywatnej hodowli zwierzęta są pod opieką weterynaryjną, właściciel hodowli ma być w stałym kontakcie i nadzorze ministerstwa środowiska i parku narodowego.

"To jest dobry krok" - uważa dyrektor Białowieskiego Parku Narodowego (BPN) Małgorzata Karaś. Jak mówi, żubrów w Puszczy Białowieskiej jest "troszkę dużo", więc przekazywanie ich do prywatnych hodowli, tworzonych przy zachowaniu wymaganych standardów, to dobre rozwiązanie.

Żubry zostały kupione z parku, ale formalnie - jako zwierzęta ściśle chronione - są własnością Skarbu Państwa, a to oznacza, że właściciel hodowli nie ma pełnej swobody w dysponowaniu nimi.

Tworzenie prywatnych hodowli to powtarzany od kilku lat, jeden z pomysłów naukowców, dotyczący możliwości rozsiedlenia dużego stada białowieskich żubrów.

Pod koniec 2007 roku w polskiej części Puszczy Białowieskiej na wolności żyło 439 żubrów, rok wcześniej - 402 żubry. Stado z roku na rok się powiększa, ale wśród naukowców zajmujących się żubrami, nie ma jednego stanowiska co do kwestii optymalnego zagęszczenia tych zwierząt w polskiej części Puszczy Białowieskiej.

Zdaniem prof. Wandy Olech, koordynatora programu ochrony żubrów w Polsce i autorki opracowania "Strategia ochrony żubrów w Polsce", obecne zagęszczenie żubrów jest zbyt wielkie i zagraża samej populacji.

"Strategia..." przewiduje utrzymanie populacji żubra na terenie Puszczy na poziomie 250 - 270 sztuk. Taką liczebność stada zakładano już w latach 60. i 70.

Jak mówi Olech, konsekwencje utrzymywania zbyt wielkiego stada to m.in. ich większa podatność na choroby pasożytnicze oraz szkody wyrządzane przez żubry w drzewostanie i na polach.

Jeden z pomysłów na zmniejszenie populacji w puszczy, to - oprócz tworzenia prywatnych hodowli - naturalne rozsiedlenie stada na okoliczne kompleksy leśne. Ma temu pomóc tworzenie korytarzy ekologicznych, dzięki którym żubry z Puszczy Białowieskiej mogłyby w sposób naturalny przemieszczać się w inne miejsca.


POWIĄZANE

20 listopada 2024 roku, w Warszawie odbyło się VI Posiedzenie Krajowej Rady Izb ...

Minister Polityki Agrarnej i Żywności Ukrainy Witalij Koval oraz Minister Rolnic...

Według stanu na 20 listopada od początku tego miesiąca koleją na Ukrainie przewi...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę